[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.TezÄ™, że Zachód jest moralnie zepsuty, powtarzali sÅ‚owianofile.Twierdzenie, żeFrancuzi sÄ… pÅ‚ytcy i faÅ‚szywi, staÅ‚o siÄ™ oczywistoÅ›ciÄ….Zdaniem Gogola Paryż miaÅ‚ tylko lÅ›niÄ…cÄ…powÅ‚okÄ™, skrywajÄ…cÄ… otchÅ‚aÅ„ chciwoÅ›ci i krÄ™tactwa 143.Wiaziemski uważaÅ‚ FrancjÄ™ za krajkÅ‚amstwa i faÅ‚szu.Cenzor i literat Aleksandr Nikitienko pisaÅ‚ o Francuzach: Z mlekiem matkiwyssali chyba miÅ‚ość do teatru i dar jego tworzenia urodzili siÄ™ do gry na scenie.Uczucia,zasady, honor, rewolucjÄ™ traktujÄ… jak grÄ™, jak zabawÄ™ 144.Dostojewski zgadzaÅ‚ siÄ™, że FrancuzimajÄ… wyjÄ…tkowy talent do wzbudzania emocji i uczuć do natury 145.Nawet Turgieniew,zagorzaÅ‚y zwolennik Zachodu, opisywaÅ‚ ich w Szlacheckim gniezdzie (1859) jako kulturalnychi ujmujÄ…cych, ale pozbawionych gÅ‚Ä™bi duchowej i umysÅ‚owej powagi.O trwaÅ‚oÅ›ci tychkulturalnych stereotypów Å›wiadczÄ… mityczne wymiary, do jakich Europa urosÅ‚a w wyobrazniRosjan.Ta wyimaginowana Europa miaÅ‚a wiÄ™cej wspólnego z potrzebÄ… okreÅ›lenia, czym jest Rosja , niż z samym Zachodem.Idea Rosji nie mogÅ‚a istnieć bez Zachodu (tak jak Zachód nie mógÅ‚ istnieć bez Wschodu ). PotrzebowaliÅ›my Europy jako ideaÅ‚u, wymówki,przykÅ‚adu pisaÅ‚ Hercen. Gdyby jej nie byÅ‚o, musielibyÅ›my jÄ… wymyÅ›lić 146.Rosjanie nie byli pewni swego miejsca w Europie (i nadal nie sÄ…); ta niepewność jestważnym kluczem do ich tożsamoÅ›ci narodowej i kultury.%7Å‚yjÄ…c na peryferiach kontynentu, nigdynie wiedzieli, gdzie naprawdÄ™ jest ich miejsce.Czy należą do Zachodu, czy do Wschodu? PiotrkazaÅ‚ im zwrócić siÄ™ na zachód i naÅ›ladować zachodnie obyczaje.Od tej pory postÄ™py, jakichdokonywaÅ‚a Rosja, miaÅ‚y być mierzone zachodniÄ… miarÄ…; to ona wyznaczaÅ‚a wszystkie normymoralne i estetyczne, gusty i zwyczaje towarzyskie.Część rosyjskich elit patrzyÅ‚a na swój krajprzez europejskie okulary, potÄ™piajÄ…c jego historiÄ™ jako barbarzyÅ„skÄ… i mrocznÄ….ZabiegaÅ‚ao uznanie Europy i pragnęła, żeby ta uważaÅ‚a ich za równych sobie.Dlatego też osiÄ…gniÄ™ciaPiotra napawaÅ‚y Rosjan dumÄ….Jego imperium, wiÄ™ksze i potężniejsze niż jakiekolwiekmocarstwo europejskie, obiecywaÅ‚o unowoczeÅ›nienie Rosji.Zarazem jednak mieli RosjaniebolesnÄ… Å›wiadomość, że ich kraj to nie Europa stale nie dorastaÅ‚ do tego mitycznego ideaÅ‚u i być może nigdy nie bÄ™dzie mógÅ‚ stać siÄ™ jej częściÄ….MieszkajÄ…c w Europie, mieli kompleksniższoÅ›ci. Dotychczas jeszcze patrzymy na Europejczyków i EuropÄ™ pisaÅ‚ Hercen w latachpięćdziesiÄ…tych XIX wieku w taki sam sposób, jak ludzie z prowincji na mieszkaÅ„ców stolicy z uniżonoÅ›ciÄ… i z uczuciem wÅ‚asnej winy, uważajÄ…c każdÄ… różnicÄ™ za wadÄ™, rumieniÄ…c siÄ™z powodu naszych szczególnych cech, tajÄ…c je, ulegajÄ…c i naÅ›ladujÄ…c 147.Ale odrzucenie przezZachód mogÅ‚o też zrodzić urazÄ™ i poczucie wyższoÅ›ci.Skoro Rosja nie mogÅ‚a siÄ™ stać częściÄ… Europy , powinna byÅ‚a czuć dumÄ™ z tego, że jest inna.W tej nacjonalistycznej mitologiimoralnÄ… wartość duszy rosyjskiej stawiano wyżej od materialnych osiÄ…gnięć Zachodu,poruczajÄ…c jej chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… misjÄ™ ocalenia Å›wiata. 7Wyidealizowanym obrazem Europy, który hoÅ‚ubili Rosjanie, zachwiaÅ‚a mocno rewolucjafrancuska 1789 roku.Terror jakobiÅ„ski podważyÅ‚ panujÄ…ce w Rosji przekonanie, że Europa jestsiÅ‚Ä… postÄ™pu i oÅ›wiecenia. «Wieku OÅ›wiecenia»! Nie poznajÄ™ ciÄ™ wÅ›ród krwi i pÅ‚omieni pisaÅ‚z goryczÄ… Karamzin w 1795 roku148.WydawaÅ‚o mu siÄ™, podobnie jak wielu ludziom jegozapatrywaÅ„, że fala mordów i zniszczenia spustoszy EuropÄ™ , burzÄ…c oÅ›rodek wszelkiej sztuki,nauki i cennych skarbów ducha ludzkiego 149.Może historia byÅ‚a jednak bÅ‚Ä™dnym koÅ‚em, a niedrogÄ… postÄ™pu, koÅ‚em, w którym prawda i bÅ‚Ä…d, cnota i nieprawość wciąż siÄ™ powtarzajÄ… ? Czyto możliwe, że rodzaj ludzki dokonaÅ‚ takiego postÄ™pu po to tylko, aby z powrotem stoczyć siÄ™w otchÅ‚aÅ„ barbarzyÅ„stwa, niczym kamieÅ„ Syzyfa ?150TrwogÄ™ Karamzina odczuwali inni zeuropeizowani Rosjanie owych czasów.Wychowaniw mniemaniu, że z Francji przychodzi samo dobro, teraz widzieli samo zÅ‚o.PrzerażajÄ…ce relacjeemigrantów francuskich, którzy uciekli z Paryża do Petersburga, zdawaÅ‚y siÄ™ potwierdzać ichnajgorsze obawy.RzÄ…d rosyjski zerwaÅ‚ stosunki dyplomatyczne z rewolucyjnÄ… FrancjÄ….Frankofilscy niegdyÅ› arystokraci przedzierzgnÄ™li siÄ™ pod wzglÄ™dem politycznym wefrankofobów, a Francuz staÅ‚ siÄ™ synonimem czÅ‚owieka niestaÅ‚ego i bezbożnego, zwÅ‚aszczaw Moskwie i na prowincji, gdzie rosyjskie poglÄ…dy i zwyczaje polityczne zawsze różniÅ‚y siÄ™ odobcych.W Petersburgu, którego arystokracja byÅ‚a caÅ‚kowicie przesiÄ…kniÄ™ta kulturÄ… francuskÄ…,niechęć do Francji narastaÅ‚a stopniowo byÅ‚o tam wielu liberalnych szlachciców i patriotów (jakPierre Bezuchow z Wojny i pokoju), którzy zachowali swoje profrancuskie i napoleoÅ„skiepoglÄ…dy jeszcze po przystÄ…pieniu Rosji do wojny z FrancjÄ… w 1805 roku.Ale nawet w stolicyarystokracja podejmowaÅ‚a Å›wiadome wysiÅ‚ki, aby wyzwolić siÄ™ spod wpÅ‚ywów francuskich.W salonach petersburskich zaczÄ™to patrzeć zÅ‚ym okiem na ludzi używajÄ…cych gallicyzmów. Niech Rosjanie bÄ™dÄ… Rosjanami, a nie kopiami Francuzów pisaÅ‚a księżna Daszkowa; pozostaÅ„my patriotami i zachowajmy charakter przodków 151.Również Karamzin wyrzekÅ‚ siÄ™ ludzkoÅ›ci dla narodu.Przed rewolucjÄ… francuskÄ… uważaÅ‚, że najważniejsze to być ludzmi,a nie SÅ‚owianami.To, co dobre dla CzÅ‚owieka, nie może być zÅ‚e dla Rosjanina.Wszystko, coAnglicy i Niemcy wynalezli na pożytek ludzkoÅ›ci, należy również do mnie, ponieważ jestemczÅ‚owiekiem 152.Ale już w 1802 roku wezwaÅ‚ kolegów po piórze, aby stali siÄ™ sobÄ… :Nasz jÄ™zyk zdolny jest nie tylko do górnolotnoÅ›ci, dzwiÄ™cznych opisów poetyckich, alerównież do tkliwej prostoty, tonów uczucia i wrażliwoÅ›ci.Jest bogatszy w harmonie odfrancuskiego; lepiej potrafi wyrazić porywy duszy& CzÅ‚owiek i naród może zacząć odnaÅ›ladowania, ale z biegiem czasu musi stać siÄ™ kimÅ›, kto ma prawo oÅ›wiadczyć: IstniejÄ™moralnie! 153.ByÅ‚o to hasÅ‚o bojowe narodowego odrodzenia, które nastÄ…piÅ‚o po roku 1812. IIDZIECI ROKU 1812 1Wsierpniu 1812 roku, w trakcie napoleoÅ„skiej inwazji na RosjÄ™, książę SiergiejWoÅ‚konski skÅ‚adaÅ‚ raport cesarzowi Aleksandrowi I.WÅ‚adca zapytaÅ‚ mÅ‚odego adiutanta o moralewojsk. Wasza Cesarska Mość! odparÅ‚ książę. Wszyscy, od naczelnego dowódcy pozwykÅ‚ego żoÅ‚nierza, sÄ… gotowi oddać życie za ojczyznÄ™.Cesarz spytaÅ‚ z kolei o nastroje wÅ›ródludnoÅ›ci i WoÅ‚konski odpowiedziaÅ‚ z takim samym entuzjazmem. Wasza Cesarska Mośćpowinna być z nich dumna, bo każdy chÅ‚op to patriota.Kiedy jednak car zapytaÅ‚ o arystokracjÄ™,książę zamilkÅ‚, a ponaglony rzekÅ‚ w koÅ„cu: Wasza Cesarska Mość! WstydzÄ™ siÄ™, że należę do tejsfery, która potrafi tylko gadać 1.ByÅ‚ to punkt zwrotny w życiu WoÅ‚konskiego tak mocnosplecionego z losami jego kraju i warstwy spoÅ‚ecznej w epoce narodowego przebudzenia.Wielu oficerów straciÅ‚o wówczas szacunek do swojej sfery, ale w szeregach armiirosyjskiej z 1812 roku miaÅ‚o okazjÄ™ poznać bliżej swoich rodaków z niższych warstw.Odkrycie,że chÅ‚opi sÄ… patriotami Rosji, wstrzÄ…snęło książętami w rodzaju WoÅ‚konskiego, którzy wychowalisiÄ™ w przeÅ›wiadczeniu, że to arystokraci sÄ… prawdziwymi synami ojczyzny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]