[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Rodziciel znowu go przyłapał i to, copowiedział, dziś jeszcze wprawiało go wzakłopotanie.Nikt nie wspomniał mu wtedy o przenikaniu się.Uczono go, podawano informacje o wszystkimoprócz tego, co dotyczyło istoty triady.Trittowirównież nikt o tym nie mówił, ale on byłRodzicielem, toteż wiedział wszystko co trzeba,mimo że nikt mu o tym nie powiedział.Oczywiście, kiedy w końcu przyszła Dua,wszystko stało się jasne, chociaż wydawało się, żeona wie jeszcze mniej niż on.Nie pojawiła się jednak dzięki zabiegom Odina.To Tritt odważył się przedstawić tę sprawę.Tritt,który zwykle bał się Twardych i starał się ichunikać, któremu brakowało poczucia pewnościOdina.Jednak nie w tym przypadku.Trittaproblem ten doprowadzał do szału.Tritt.Odin westchnął.Tritt zajmował jego myśli,ponieważ się do niego zbliżał.Czuł go, czuł jegonieokrzesanie i przenikające go żądania, niekończące się żądania.Odin miał wtedy tak małoczasu dla siebie, a przecież wiedział, że musiprzemyśleć więcej niż kiedykolwiek, mieć czas narefleksję.- Zgoda, Tritcie - powiedział.1c.Tritt zdawał sobie sprawę ze swojejkanciastości.Ale nie uważał, że jest brzydka.Właściwie towcale o niej nie myślał.Gdyby to zrobił, uznałbyją za piękną.Jego ciało było stworzone - i todobrze - w konkretnym celu.- Odinie, gdzie jest Dua?- Gdzieś na zewnątrz - wymamrotał Odin,prawie jakby go to nic nie obchodziło.Trittagniewało, że jego partner tak mało wagiprzywiązuje do spraw triady.Dua była takanieznośna, a Odina nic to nie obchodziło.- Dlaczego pozwoliłeś jej wyjść?- Jak miałbym ją zatrzymać? A poza tym co wtym złego?- Wiesz przecież.Mamy dwójkę dzieci.Pora nanastępne.Tak trudno jest teraz począć śródziątko.%7łeby to było możliwe, Dua musi się dobrzeodżywiać.A ona znowu wałęsa się o zachodziesłońca.O tej porze nie może się dostatecznienajeść.- Po prostu nie lubi za dużo jeść.- A my nie mamy nadal śródziątka.Odinie.-głos Tritta zabrzmiał pieszczotliwie - jak mogę sięz tobą kochać bez Dui?- Przestań - jęknął Odin.Tritt po raz kolejnydziwił się temu, że proste stwierdzenia faktówzawstydzały jego partnera.- Przypomnij sobie, kto postarał się o Duę.-Czy Odin to jeszcze pamiętał? Czy w ogóle myślało triadzie i o tym, co ona znaczy? Czasami Trittczul się tak bezsilny, że gotów był.gotów był.Właściwie nie wiedział, co zrobić, ale czułfrustrację.Tak jak wtedy, gdy pragnął Emocjonała,a Odin nic sobie z tego nie robił.Tritt wiedział, że nie posiada daru wysławianiasię w wyszukany sposób.Chociaż Rodziciele niemówili dużo, potrafili jednak myśleć.Myśleć obardzo ważnych sprawach.Odin mówił zawsze oatomach i energii.Kogo obchodziły atomy ienergia? Tritt myślał o triadzie i o dzieciach.Odin powiedział mu kiedyś, że liczba Miękkichstopniowo się zmniejsza.Czy nic go to nieobchodziło? Czy nic nie obchodziło to Twardych?Czy tylko Rodziciele się przejmowali?Na świecie istniały tylko dwie formy życia:Miękcy i Twardzi.Ponadto istniała jeszczeżywność promieniująca na nich.Odin wspominał mu, że Słońce się oziębia.Będzie mniej jedzenia, powiedział, i mniej ludzi.Tritt w to nie wierzył.Słońce wcale nie świeciłosłabiej niż dawniej, niż wtedy, kiedy był jeszczedzieckiem.Po prostu ludzie przestali przejmowaćsię triadami.Za dużo zatopionych w myślachRacjonałów; za dużo głupich Emocjonałów.Miękcy powinni się skoncentrować na sprawachnaprawdę istotnych.Tritt to robił.Dbał o dobroich triady.Dzięki niemu pojawiło się lewiątko, apotem prawiątko.Rosną teraz i rozwijają się.Triadzie brakuje jeszcze śródziątka.Najtrudniejjest je począć, a bez niego triada byłabyniekompletna.Dlaczego Dua tak się zachowuje? Zawszesprawiała kłopoty, ale teraz zrobiła się po prostunie do zniesienia.Tritt czuł jakiś niewytłumaczalny gniew naOdina.Odin ciągle przemawiał, używając trudnychsłów.A Dua słuchała go.Odin będzie ciąglerozmawiać z nią, aż oboje staną się Racjonałami.To bardzo zle dla triady.Odin powinien być mądrzejszy.Zawsze on, Tritt, musiał o wszystko zadbać.Musiał załatwiać to, co było konieczne.Odinprzyjaznił się z Twardymi, ale nie wspomniał imani słowem o śródce.Rozmawiał z nimi o energii,zamiast o potrzebach triady.To on, Tritt, nadał sprawie bieg, z dumąprzypomniał sobie.Ujrzał Odina rozmawiającegoz jakimś Twardym.Podszedł do nich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]