[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przez czterysta lat, od początku wieku szesnastego do po-czątku dwudziestego, większość chrześcijańskich narodów Europy zu\y-wała znaczną część swojego czasu i energii na napadanie, podbijanie iwyzyskiwanie swoich niechrześcijańskich bliznich na innych kontynen-tach.W ciągu tych stuleci wielu pojedynczych ludzi Kościoła czyniłowszystko, co było w ich mocy, aby złagodzić skutki tych niegodziwości,nie potępionych oficjalnie przez \aden z wielkich kościołów chrześcijań-skich.Pierwszy zbiorowy protest przeciwko niewolniczemu systemowiwprowadzonemu przez Anglików i Hiszpanów w Nowym Zwiecie miałmiejsce w roku 1688 podczas Zgromadzenia Kwakrów z Germantown.Jest to fakt wielce znaczący.Spośród wszystkich chrześcijańskich sektsiedemnastego stulecia Kwakrzy byli w najmniejszym stopniu opętanihistorią i najmniej zniewoleni bałwochwalczym kultem rzeczy istnieją-cych w czasie.Wierzyli oni, \e wewnętrzne światło obecne jest wewszystkich istotach ludzkich, \e zbawienie przychodzi do tych, którzy\yją w zgodzie z tym światłem, i \e nie zale\y ono od deklaracji wiary whistoryczne lub pseudo-historyczne wydarzenia, od wypełniania określo-162nych obrządków czy od wsparcia jakiejś szczególnej organizacji kościel-nej.Ponadto ich zainteresowana wiecznością filozofia nie pozwalała impogodzić się z wizją materialistycznej apokalipsy, nieodłącznie związa-nej z kultem postępu, który w niedawnych czasach usprawiedliwiał ka\-dy rodzaj niegodziwości: od wojny i rewolucji do opartej na wyzyskupracy i niewolnictwa, wyzysku dzikich" oraz dzieci - usprawiedliwiał jena podstawie twierdzenia, \e najwy\sze dobro znajduje się w przyszłościi \e w celu osiągnięcia go mo\e zostać u\yty dowolny, nale\ący do czaso-wego porządku środek, niezale\nie od tego jak bardzo jest on sam wsobie przera\ający.Poniewa\ teologia kwakrów była formą filozofiiwieczności, ich teoria polityczna odrzucała wojnę i prześladowanie jakośrodki do idealnych celów, potępiała niewolnictwo i głosiła równość ras.Członkowie innych wyznań równie\ uczynili wiele dobrego dla afrykań-skich ofiar zachłanności białego człowieka.Przychodzi tu na myśl przy-kład św.Pedra Clavera z Kartageny.Ale ten heroicznie miłosierny nie-wolnik niewolników" nigdy nie podniósł swojego głosu przeciwko insty-tucji niewolnictwa czy przeciwko'zbrodniczemu handlowi, który był jejpodporą, a tak\e - co widać przynajmniej w świetle ocalałych dokumen-tów - nie podjął nigdy, tak jak zrobił to John Woolman, próby przekona-nia właścicieli niewolników, by uwolnili swój ludzki dobytek.Przyczynątego był przypuszczalnie fakt, \e Claver był jezuitą zobowiązanym śluba-mi do doskonałego posłuszeństwa i zmuszonym przez teologię do uzna-wania pewnych politycznych i kościelnych organizacji za mistyczne ciałoChrystusa.Głowy tych organizacji nie wypowiadały się przeciwko nie-wolnictwu ani przeciwko handlowi niewolnikami.Kim był Pedro Claver?Nie tym, który wyra\ał myśli nie uznawane oficjalnie przez przeło\o-nych.Innym praktycznym następstwem wielkich historycznych filozofiiwieczności, takich jak hinduizm i buddyzm, jest moralność wpajająca\yczliwość w stosunku do zwierząt.Judaizm i ortodoksyjne chrześcijań-stwo nauczały, \e zwierzęta mogą być u\ywane tak jak rzeczy, aby czło-wiek mógł zrealizować swoje doczesne cele.Nawet postawa św.Franci-szka w stosunku do dzikich stworzeń nie jest całkowicie jednoznaczna.To prawda, \e nawrócił wilka i wygłaszał kazania do ptaków; ale gdy bratJuniperius odrąbywał nogę \ywej świni dla chorego człowieka, którypragnął zjeść sma\oną giczel, święty zganił swojego ucznia za to, \e zpowodu swojej nieumiarkowanej gorliwości uszkodził wartościową częśćczyjejś prywatnej własności.Dopiero w dziewiętnastym wieku, gdy orto-doksyjne chrześcijaństwo straciło wiele ze swojej władzy nad umysłamiEuropejczyków, zaczęła dojrzewać myśl, \e czymś dobrym mogłoby byćzachowywanie się po ludzku w stosunku do zwierząt.Ta nowa moralnośćwiązała się z pobudzonym przez romantycznych poetów oraz ludzi naukinowym zainteresowaniem naturą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]