[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A niech to szlag!  Paris zebraÅ‚ przynajmniej cztery butelkii wrzuciÅ‚ je do szarki Patience z przyborami do szycia.RozlegÅ‚o siÄ™ brzÄ™­czenie szkÅ‚a; widocznie Ian również ukrywaÅ‚ tam swoje butelki.Paris usiÅ‚owaÅ‚ dociec, skÄ…d dochodzi swÄ…d spalenizny, i jednoczeÅ›niewypychaÅ‚ Xava kuchennymi drzwiami, kiedy wpadli prosto na lana,Aleksa i Poppet nadchodzÄ…cych od strony garażu. Pan Pedancik i żona!  powitaÅ‚ ich rozpromieniony Xav. jaksiÄ™ udaÅ‚ wieczór?Przez uÅ‚amek sekundy Aleksowi wydaÅ‚ siÄ™ przystojny, z piÄ™knymi zÄ™­bami i rysami zÅ‚agodzonymi w półmroku; przez ten moment Alex od­niósÅ‚ wrażenie, że Xav nagle zamieniÅ‚ siÄ™ w aroganckiego Dzikusa.Po­tem w Å›wietle lampy nad drzwiami dostrzegÅ‚ Å›lad po znamieniu. Xavier Campbell-Black!  zagrzmiaÅ‚. Dlaczego nie jesteÅ›w łóżku? Spokojnie, proszÄ™ pana.PrzyszedÅ‚em pomóc Parisowi.Nie wie­dziaÅ‚em, że zrobiÅ‚o siÄ™ tak pózno. MiaÅ‚eÅ› nie opuszczać internatu! DostaÅ‚em pozwolenie. CoÅ› siÄ™ pali  wtrÄ…ciÅ‚a Poppet, z uciechÄ… obserwujÄ…ca zamieszanie.Otworzywszy z trzaskiem drzwiczki piekarnika, Ian zobaczyÅ‚ sczer­niaÅ‚Ä… zapiekankÄ™.Potem zajrzaÅ‚ do lodówki  butelka wina i kanapkiznikÅ‚y.PrzeszedÅ‚ do salonu, gdzie odkryÅ‚ opustoszaÅ‚y barek i zastaÅ‚ ba­Å‚agan. Paris! Chodz no tutaj, ale już!  krzyknÄ…Å‚.Niestety za Parisem weszÅ‚a caÅ‚a reszta; kosz, w którym wylÄ…dowaÅ‚joint, nie chciaÅ‚ zostać sam i wybuchÅ‚ pÅ‚omieniem. Pali siÄ™!  zachichotaÅ‚ Xav, wylewajÄ…c na kosz resztki swojejsherry.PÅ‚omienie zmieniÅ‚y kolor na niebieski. Prawie jak Å›wiÄ…tecznypudding w domu  dodaÅ‚ z żalem. Zapomnimy o winie i kanapkach  stwierdziÅ‚ Alex posÄ™pnie i zabieramy ciÄ™ do domu. ChwyciÅ‚ Xava za ramiÄ™ i odwróciÅ‚ siÄ™ do404 Parisa. A ty bÄ™dziesz siÄ™ tÅ‚umaczyÅ‚ w moim biurze jutro przed spot­kaniem w kaplicy.ChwaÅ‚a Bogu, zapach spalonej zapiekanki caÅ‚kowicie zagÅ‚uszyÅ‚ dymtrawki.ZaÅ›miewajÄ…c siÄ™ histerycznie, Xav potknÄ…Å‚ siÄ™ o stolik, zrzucajÄ…c ku­bek  Najlepszy tata Å›wiata" oraz figurkÄ™ pieska, po czym zwaliÅ‚ siÄ™ natwarz. No do jasnej!  Ian straciÅ‚ cierpliwość.Paris usiÅ‚owaÅ‚ dzwignąć Xava, który przelewaÅ‚ siÄ™ przez rÄ™ce jak wórcementu. No już, bierz siÄ™ w garść  - syknÄ…Å‚. Ja go wyprowadzÄ™, pszepana  powiedziaÅ‚ gÅ‚oÅ›no.Za wszelkÄ… cenÄ™ chciaÅ‚ uciec przed gniewemlana.Na dworze spokój rozgwieżdżonej wrzeÅ›niowej nocy zakłócaÅ‚o gra­nie rogów i faÅ‚szywe Å›piewy:Chodzi ciemna noc po niebieksiężyc za niÄ… jasny pÅ‚yniejednym gÅ‚osem psy szczekajÄ…a myÅ›liwi dmÄ… w swe rogi Chodzi ciemna noc. doÅ‚Ä…czyÅ‚ Xav.RzuciÅ‚ siÄ™ przed siebiei wrzasnÄ…Å‚ w ciemność:  Taksi, taksi, do raju proszÄ™!  W tej chwiliz haÅ‚asem nadjechaÅ‚a furgonetka, z Patience za kierownicÄ…, z DorÄ…, Ja­ckiem, Landem i Juniorem oraz kilkoma psami wychylajÄ…cymi siÄ™ przezokno. Chodzi ciemna noc. zaczęła Patience.Z piskiem opon zaha­mowaÅ‚a przed domem; widzÄ…c stojÄ…cych przed drzwiami Parisa i Xava,zawoÅ‚aÅ‚a do nich:  Cześć chÅ‚opcy, to byÅ‚ naprawdÄ™ cudowny dzieÅ„!Jednak Brucebwie, kryjÄ…cy siÄ™ w cieniu, mieli inne zdanie na ten te­mat, zwÅ‚aszcza kiedy psy wysypaÅ‚y siÄ™ z samochodu i rzuciÅ‚y w pogoÅ„za birmaÅ„skim kotem Joan, a potem opróżniaÅ‚y pÄ™cherze na trawnikachi klombach.Spokój nocy znów zostaÅ‚ zakłócony, kiedy Poppet wdepnęłasandaÅ‚em w pieczeÅ„ zwymiotowanÄ… przez Northcliffe'a.Paris uciekÅ‚ do łóżka, usiÅ‚ujÄ…c nie sÅ‚yszeć gÅ‚osów Patience i lana kłó­cÄ…cych siÄ™ zawziÄ™cie na dole.Cholera, na łóżku leżaÅ‚  Sunday Times" caÅ‚y pognieciony przezNorthcliffe'a.Ian jeszcze nie przeczytaÅ‚ gazety, jutro bÄ™dzie wÅ›ciekÅ‚yjeszcze bardziej niż za alkohol.Gazeta leżaÅ‚a otwarta na stronie wy­mieniajÄ…cej dobre strony szkół z internatem, na przykÅ‚ad  poszerzanie405  O cholera jasna  szepnÄ…Å‚ wyglÄ…dajÄ…cy oknem Paris. Ian wró­ciÅ‚, przywiózÅ‚ Bruce'ów.WyÅ‚Ä…czyÅ‚ Limp Bizkit i wyrzuciÅ‚ resztki skrÄ™tów do kosza.W tej chwili zauważyÅ‚ kolejne Å›lady przypaÅ‚em na poduszce Emerald To wina domu mamy", na stoliku brydżowym lana i kolejnej poduszceEmerald.Cholera, cholera, cholera.Paris odwróciÅ‚ poduszki, a na stoliknarzuciÅ‚ stos  Horse & Hounds". CzÅ‚owieku, zbieraj te puste butelki!  bÅ‚agaÅ‚, ale Xav, zezowatyi rozchichotany na kanapie, byÅ‚ zbyt ululany, by posÅ‚uchać. A niech to szlag!  Paris zebraÅ‚ przynajmniej cztery butelkii wrzuciÅ‚ je do szafki Patience z przyborami do szycia.RozlegÅ‚o siÄ™ brzÄ™­czenie szkÅ‚a; widocznie Ian również ukrywaÅ‚ tam swoje butelki.Paris usiÅ‚owaÅ‚ dociec, skÄ…d dochodzi swÄ…d spalenizny, i jednoczeÅ›niewypychaÅ‚ Xava kuchennymi drzwiami, kiedy wpadli prosto na lana,Aleksa i Poppet nadchodzÄ…cych od strony garażu. Pan Pedancik i żona!  powitaÅ‚ ich rozpromieniony Xav. JaksiÄ™ udaÅ‚ wieczór?Przez uÅ‚amek sekundy Aleksowi wydaÅ‚ siÄ™ przystojny, z piÄ™knymi zÄ™­bami i rysami zÅ‚agodzonymi w półmroku; przez ten moment Alex od­niósÅ‚ wrażenie, że Xav nagle zamieniÅ‚ siÄ™ w aroganckiego Dzikusa.Po­tem w Å›wietle lampy nad drzwiami dostrzegÅ‚ Å›lad po znamieniu. Xavier Campbell-Black!  zagrzmiaÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • personata.xlx.pl