[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cyt.To puchacz huczyNa wieży zamku.--- Idzmy na drabinÄ™Wszystko gotowe.Mam PÄ™k caÅ‚y kluczyOd bram zamkowych, pÅ‚achtami obwinÄ™Konia podkowy i z owÄ… koronÄ…W pochmurnej nocy jak duch czarny zginÄ™;A co nad wszystko, z cudzoÅ‚ożnÄ… żonÄ…Rozbrat na wieki.O! szatanie, prowadz!Chce iść na wieżę i we drzwiachspotyka siÄ™ z powracajÄ…cÄ… BalladynÄ….Kto to?Cofa siÄ™ z przestrachemBALLADYNAJa.KOSTRYNSama - w ciemnoÅ›ciach co znaczy?SÅ‚yszaÅ‚em jakiÅ› jÄ™k, szedÅ‚em ratować.BALLADYNAPrzynieÅ› mi Å›wiatÅ‚a; niech Å›wiatÅ‚o zobaczy,Jak ja okropnie muszÄ™ być czerwona.SkoÅ„czyÅ‚am.Kogo ty ratować chciaÅ‚eÅ›?Już zdaje mi siÄ™, że ta burza kona,UstaÅ‚o bÅ‚yskać.To i ty sÅ‚yszaÅ‚eÅ›Ten jÄ™k okropny?.aż tu byÅ‚o sÅ‚ychać?!196BALLADYNATo dziwne! Kiedy przestawaÅ‚ oddychać,Raz westchnÄ…Å‚.- Idz ty po Å›wiatÅ‚o, Kostrynie,Idz na dół.Kostryn wychodziDziwnie krew pachnie ode mnie.StaÅ‚o siÄ™ staÅ‚o; teraz nadaremnie%7Å‚aÅ‚ować rzeczy.StaÅ‚o siÄ™ przeminie.- nas wszystkich kiedyÅ› bÄ™dÄ… takie trupy.Zwiecy! mój caÅ‚y zamek za bÅ‚ysk Å›wiecy!Kostryn wchodzi bez Å›wiatÅ‚aKOSTRYNWszystko Å›pi w naszej ceglanej fortecy,Nawet zagasÅ‚y latarniowe sÅ‚upyPrzy bramie zamku.Czy sÅ‚użbÄ™ rozbudzić?BALLADYNANie budz nikogo; musiaÅ‚am zabrudzićRÄ™ce po Å‚okieć.DziwnÄ… pachnÄ™ woniÄ….KOSTRYNWzięłaÅ› koronÄ™?BALLADYNANie.stój, pójdÄ™ po niÄ….Ja siÄ™ nie lÄ™kam.Wiem, gdzie stoi Å‚oże.Wychodzi Balladyna na wieżę.197Juliusz SÅ‚owackiKOSTRYNStraszna odwaga.Omal tobie Boże,Nie podziÄ™kujÄ™, że mi ona kradnieCzyn ten okropny.ChciaÅ‚bym na jej czoleZobaczyć, jakÄ… barwÄ… lwica bladnie.Balladyna wraca bez korony.BALLADYNAPróżno w ciemnoÅ›ciach macaÅ‚am po stole,Ten stół miaÅ‚ jakieÅ› rysy zimnej twarzy.Może to nie byÅ‚ stół.KOSTRYNTy stój na straży,Ja pójdÄ™ szukać.BALLADYNAStój.Nie, idz - wszak ja siÄ™Nie lÄ™kam siebie.- Nawet nie żaÅ‚ujÄ™.Kostryn wychodzi na wieżę.Ja wiem, że zwykle Lachom żal po czasieZawraca gÅ‚owy i sen cichy truje.Może siÄ™ teraz trup czerwony snujePrzed ludzi Å›piÄ…cych oczyma, a oniPrzez sen żegnajÄ… krzyżem cichÄ… marÄ™.-Schodzi po wschodach; jak te szczeble stareTrzeszczÄ….do Kostryna, który wchodzi z koronÄ…ZnalazÅ‚eÅ›.ty coÅ› trzymasz w dÅ‚oni?198BALLADYNAKOSTRYNponuroTak.BALLADYNADaj.Nie! nie! nie! nie zbliżaj siÄ™ do mnie,Bo bÄ™dÄ™ woÅ‚ać ratunku od ludzi.Stój tam.KOSTRYNCo znaczy? mówisz nieprzytomnie.BALLADYNAStój tam, bo krzyknÄ™, zamek siÄ™ obudzi,Stój tam z daleka, aż w tobie przeminieTa myÅ›l.W powietrzu jÄ… czuć.o! Kostrynie,ChciaÅ‚eÅ› miÄ™ zabić, serce twoje biÅ‚oGÅ‚oÅ›no, jak moje bije, gdy zarzynam.KOSTRYNJeÅ›lim to myÅ›laÅ‚, na wieki przeklinamÓw zakÄ…t mózgu, gdzie siÄ™ urodziÅ‚oSzalone dzieckoBALLADYNAChodz tam, do komnaty.A namówimy siÄ™ po cichu razem,Co jutro czynić.Rozwidnia siÄ™ trochÄ™.199Juliusz SÅ‚owackiKOSTRYNDoniosÅ‚y mi czaty, %7Å‚e Kirkor wróciÅ‚ z Gnezna,żelazemGrożąc takiemu, co by siÄ™ z koronÄ…O tron upomniaÅ‚.BALLADYNATo nic.bÄ™dÄ™ miaÅ‚a Ludzi i miecze; a za mojÄ… stronÄ…BÄ™dzie ta tÅ‚uszcza ludzi, omal caÅ‚aKarmiona w zamku.Kirkor nie poskromiZÅ‚otego deszczu.- Cyt -KOSTRYNNic, to na dworzeWróble Å›wiegocÄ….BALLADYNAJak to? już dzieÅ„? Boże?Jak biaÅ‚a Å›wiatÅ‚ość.mdÅ‚o mi! mdÅ‚o mi! mdÅ‚o mi!KOSTRYNIdz, przeÅ›pij szarÄ… godzinÄ™ poranku.Ja sam obudzÄ™, gdy sÅ‚oÅ„ce zaÅ›wieci;Staniesz w rycerzy uzbrojonych wianku.JakoÅ› to bÄ™dzie - wojsko nan: siÄ™ skleci.Daj klucz od skarbu, bÄ™dÄ™ mierzyÅ‚ garcemPrzekupne zÅ‚oto.BALLADYNA200BALLADYNASkoÅ„cz także ze starcem,Co mieszka w celi -- a nas tylko dwojeBÄ™dzie wiedziaÅ‚o.KOSTRYNTy ciężarna; troje.BALLADYNAJak to? i dziecko noszone w żywocieBÄ™dzie wiedziaÅ‚o? - Idz! w biednej istocieNie urodzonej taka tajemnica.Ty siÄ™ najgrawasz? jeÅ›liby tak byÅ‚o,Jak ty powiadasz, czy ja szalenicaPorodzić żywe? Lecz nie - bÄ™dzie żyÅ‚o,Dziecko nic nie wie.KOSTRYNNiechaj moja lwicaSpać siÄ™ poÅ‚oży - i zbudzi siÄ™ Å›wieżaDo nowych czynów, w przyÅ‚bicy rycerza.WychodzÄ…201Juliusz SÅ‚owackiAKT PITYSCENA IPoranek na leÅ›nej Å‚Ä…ce.Skierka i Chochlik.SKIERKAJak po burzy ranek Å›wieży!ByÅ‚em u matki bocianaI nakarmiÅ‚em.CHOCHLIKJa na zamku wieżyUcztowaÅ‚em u sowy.Gdzie pani Goplana?SKIERKAZnów polecÄ™ po rozÅ‚ogach,PolecÄ™ Å‚Ä…kÄ… i borem;Kwiatki postawiÄ™ na nogach,RozczeszÄ™ żyto na grzÄ™dzie,Zatrzymam siÄ™ nad jeziorem,ZawoÅ‚am: labu, labusie!I dwa Goplany Å‚abÄ™dzie,Po wód bÅ‚Ä™kitnym obrusiePrzypÅ‚ynÄ… do mnie z ajeru;GarsteczkÄ… zÅ‚otego żeruZnieżne ptaszÄ™ta przysypiÄ™;I znów lecÄ™ pod leszczynÄ™,Gdzie Å‚ania Goplany szczypie202BALLADYNABÅ‚yszczÄ…cÄ… deszczem krzewinÄ™;I tÄ™czÄ… nad niÄ… zawieszÄ™,I różę nad niÄ… rozwinÄ™;I znowu dalej pospieszÄ™Na skrzydÅ‚ach babki konika.PrzypÅ‚ywa tuman mgÅ‚y rannej, oÅ›wiecony tÄ™czÄ…;spod bramy kolorów wychodzi Goplana.GOPLANAChodzcie mnie uÅ›cisnąć, anioÅ‚ki.Bo Goplana na wieki wam znika.O! zapÅ‚akane fijoÅ‚ki!Róże moje, bÄ…dzcie zdrowe.SKIERKACo ty Å›piewasz?.GOPLANANiestety! niestety!PiosenkÄ™ pożegnania.SKIERKAJeszcze oczeretyNie gnÄ… siÄ™ od jaskółek, jeszcze dnie wiosnowe.GOPLANAPolecÄ™ w okropnÄ… krainÄ™,Gdzie sosny i Å›niegi sine,203Juliusz SÅ‚owackiGdzie sÅ‚oÅ„ce jak gasnÄ…cy żar;Gdzie księżyc jak twarz tych mar,Co z grobu wychodzÄ… na cmentarz
[ Pobierz całość w formacie PDF ]