[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Banki danychmagazynują naukowe, gospodarcze, wojskowe lub osobiste informacje, które moż-na wymieniać poprzez Sieć.Bardzo często przyczynia się to do zwycięstwa nad in-nymi czy przejęcia kontroli.Należy złamać kod, aby przeczytać dane i wykorzystaćje do własnych celów.Ale przecież każdy system ma luki w zabezpieczeniach.Hamburski Klub Komputerowego Chaosu (CCC) pokazuje od 10 lat, gdzie takiedziury są.Powstał on jako porozumienie trzech przyjaciół: Hansa Hubnera, Karla Kochai Marcusa Hessa.Od 1987 roku włamywali się oni do systemów amerykańskiegoMinisterstwa Obrony i sprzedawali uzyskane dane agentowi KGB o pseudonimieSerge.W 1990 roku po zjednoczeniu Niemiec wszystkich aresztowano.Koch,uwolniony na polecenie prokuratora jako  wabik na agentów, został zamordowanyprzez KGB, Hubner i Hess jako szpiedzy odsiadują kary więzienia.Prawdopodobniew zamian za współpracę z policją zostali jednak w pazdzierniku 1998 roku zwolnieni.Pomieszczenia klubowe CCC znajdują się w.jednej z piwnic północnego Hamburga.Odwiedziłam ją w pewien deszczowy wieczór.W małej bocznej uliczce przed stary-mi budynkami czynszowymi rosną wysokie drzewa.Spokojna dzielnica dla całkiemnormalnych obywateli.Dom numer 85 ma niski parter.Można wejść po kilkuschodkach.Przez szybę nie widać nic.Krótki dzwonek i drzwi się otwierają.W małym pomieszczeniu stoją dookoła stare kanapy.Na półkach leżą stare skoro-szyty, akta.Na korkowej tablicy zawieszone są karteczki, listy, numery telefonów.C:\WINDOWS\Pulpit\Szymon\hakerzy\r03.doc 275 276 Hakerzy.Przez wąski przedpokój wchodzi się do położonego z tyłu pokoju.Dwa komputeryi wielki napis: Witamy w Komputerowym Klubie Chaosu! Ciekawe, czy są jeszczew tym domu hakerzy, o których czyta się tak wiele.Banki, uniwersytety, tajnesłużby, również Pentagon i NASA zaczynają się przecież trząść, jeśli tylko słyszą teprzeklętą przez nich nazwę  haker.Członkowie tej elitarnej grupy hakerów dość niechętnie odpowiadają na zadawanepytania.Zwykle wypowiadają jedynie ogólne stwierdzenia. Chcemy ryzyka i szansy na poznanie rozmaitych technik informacji  wyjaśniaRalf (lat 23)  i to jest celem naszego klubu.Czasy hakerstwa mamy już za sobą.Mit, którym obrósł nasz klub, powstał przez spektakularne akcje.W 1984 roku je-den z hakerów CCC manipulował siecią i komputerem bankowym.Trzy lata póz-niej hakerzy z CCC władali siecią komputerową NASA i klub przejął kontrolę naddużą ilością systemów.Choć prywatnie nikt tego nie wykorzystywał, zawsze mieli-śmy problemy z policją.Ale są także ludzie, którzy nas wspierają  np.hamburskaorganizacja do spraw ochrony danych.Bez niej nie mielibyśmy żadnych środków.Powoli także firmy zmieniają swoje myślenie.Jest lepiej kiedy młodzi fachowcy sąpotrzebni i wykorzystywani przez firmy, bo nie mają wtedy ochoty na inne niele-galne działania.Dzisiaj wiszą na naszej tablicy pytania kierowane z całych Niemiec.Są to także oferty pracy.Dlaczego zatem członkowie klubu CCC są częściej poszu-kiwani niż eksperci z Unii Europejskiej? My trudnimy się tym o wiele dłużej i bez-pieczniej niż oni.276 C:\WINDOWS\Pulpit\Szymon\hakerzy\r03.doc Rozdział 3.f& Złoczyńcy 277Nie wszystkie informacje są zabezpieczone.Klub liczy sobie około dwudziestustałych członków, którzy spotykają się co tydzień.Dyskutują na temat nowych za-bezpieczeń czy urządzeń, mówią o programach i wymieniają doświadczenia.CCC mateż swoje oddziały w innych miastach.Dwustu pięćdziesięciu członków należy dostowarzyszenia, a dziewięćset zainteresowanych informuje się regularnie wykorzy-stując do tego celu swoją pracę.Czytają klubowe czasopismo.Klub CCC organizujewłasne seminaria, kongresy, bierze udział w targach i prowadzi archiwum prasowe.Na pytanie o to, czy są jakieś granice działalności klubu, Ralf odpowiada: Nie zabezpieczamy danych, które dla obywateli powinny być dostępne, na przy-kład te dotyczące zanieczyszczenia wody i zawartości ozonu.Dzięki niewielkimśrodkom wspierającym można nawet oszukać pocztę i dzięki miejscowej taryfietelefonować po całym świecie.Teraz eksperci szukają możliwości ochrony zabez-pieczeń.Do rozmowy włączył się również Andy (lat 21), student informatyki i technik in-formacyjnych, który wszedł do klubu w roku 1986.Jak wyznał: Widzę i oceniam pracę z komputerem jako pełnię komunikacji.Przede wszystkim jako zakrojoną na cały świat wymianę myśli.Do klubu należy także Ron (lat 21), student elektrotechniki, który wszedł do klubuCCC przez hamburski mailbox.Swoje hobby uważa on za wyższą formę stosunkówmiędzyludzkich.Tego zdania jest Robert (lat 24), student informatyki, praktyczniena okrągło pracujący na komputerze.Wszedł do klubu w czasie kongresu.Jaktwierdzi: Nie można ciągle pracować w samotności.Zespół taki jak CCC jest lepszy.Przyjaciółka Roberta  Jessica (lat 24)  interesuje się bardzo jego hobby, choćzawodowo nie ma z tym nic wspólnego.Natomiast Alex (lat 18), uczeń, uważa, że: Na szczycie może być każdy, ale żeby dostac się na Mount Everest trzeba być ha-kerem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • personata.xlx.pl