[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Albowiem zmysły te, będąc teraz bardziej czyste,łatwiej mogą odczuć swoim sposobem smaki płynące z ducha.Część zmysłowa duszy jestjednak słaba i niezdolna do przyjęcia mocnych spraw ducha.Stąd, na skutek oddziaływaniaducha na część zmysłową, postępujący odczuwają wielkie osłabienie, niedomagania i słabośćżołądka, a w duchu wskutek tego utrudzenie.Mówi bowiem Mędrzec:  Ciało podległeskażeniu obciąża duszę (Mdr 9, 15).Udzielanie się tych łask nie może być zatem tak mocne,intensywne i nad miarę duchowe, jak to jest potrzeba ne do boskiego zjednoczenia, a to zpowodu słabości i zepsucia części zmysłowej, która w nich uczestniczy.Na skutek tego przychodzą zachwyty, omdlenia i rozluznianie się kości.Stany te zdarzają sięzawsze, gdy udzielanie się Boga duszy nie jest jeszcze czysto duchowe, czyli w samymduchu.Tego ostatniego doznają dusze już doskonałe i oczyszczone przez noc ducha.Ustają unich zachwyty i męczarnie ciała, gdyż radują się już swobodą ducha, bez zaciemniania się iomdlewania zmysłów.3.Dla zrozumienia potrzeby przejścia przez noc ducha podamy tu niektóre uwagi dotycząceniedoskonałości i niebezpieczeństw, jakim podlegają postępujący.Rozdział 2Mówi w dalszym ciągu o innych niedoskonalosciach, jakim podlegają postępujący.l.Podwójny rodzaj niedoskonałości napotyka się u postępujących: jedne habitualne, drugieaktualne.Do habitualnych należą uczuciowe przywiązania i niedoskonałe nawyki, które jak korzeniepozostały w duchu, gdzie nie mogło jeszcze dojść oczyszczenie zmysłów.Pomiędzyobydwoma oczyszczeniami taka zachodzi różnica, jak między wycięciem korzenia aodcięciem gałązki, lub usunięciem świeżej plamy a usunięciem plamy dawnej i zastarzałej.Oczyszczenie zmysłów jest dla ducha tylko bramą i początkiem kontemplacji.Służy ono, jakmówiliśmy, raczej do przystosowania zmysłów do ducha niż do zjednoczenia ducha zBogiem.I ciągle jeszcze pozostają w duchu zmazy starego człowieka, choćby ich nie widział i nieodczuwał.Jeśli plamy te nie zostaną usunięte z pomocą mydła i mocnego ługu tejoczyszczającej nocy, duch nie będzie mógł dojść do czystości boskiego zjednoczenia.2.Jest u nich jeszcze również hebetudo mentis (1) i naturalna szorstkość, jaką każdy człowiekzaciąga z grzechem, jak również roztargnienie i rozproszenie ducha, które mogą byćoświecone, rozjaśnione i skupione przez cierpienia i przykrości tej nocy.Tym habitualnym niedoskonałościom podlegają wszyscy, którzy jeszcze nie wyszli ze stanu postępujących.Znikają one całkowicie, jak mówiliśmy, dopiero w stanie doskonałego zjednoczenia przezmiłość.3.Co do niedoskonałości aktualnych, to nie wszyscy ulegają im w równej mierze.Niektórzybowiem przyjmują te dobra duchowe w sposób tak zewnętrzny oraz przystępny dla zmysłów,że wpadają w większe niewłaściwości i niebezpieczeństwa, jak to powiedzieliśmy napoczątku.Ponieważ mają oni pełne ręce tak wielkich udzielań i pojmowań duchowych wzmysłach i w duchu, przeto bardzo często mają widzenia wyobrażeniowe i duchowe (towszystko bowiem wraz z innymi uczuciami przyjemnymi zdarza się wielu w tym stanie, wktórym szatan i własna fantazja bardzo często zastawiają zasadzki na dusze).Ponieważ zaśszatan zwykł nasuwać i poddawać duszy wspomniane pojmowania i uczucia połączone zwielkim upodobaniem, tym samym łatwo ją zachwyca i oszukuje, dusza bowiem nie ma natyle ostrożności, by z pomocą silnej wiary wyrzekać się i bronić przeciw tym wszystkimwidzeniom i uczuciom.I często sprawia ten duch ciemności, że wiele dusz wierzy w próżne widzenia i fałszyweproroctwa, sądząc, że przemawia do nich Bóg lub święci, a w rzeczywistości bardzo częstowierzą swojej fantazji.Tu szatan zwykł napełniać je pychą i zarozumiałością, a przynęcanepróżnością i zuchwałością pozwalają, by je widziano w takich aktach zewnętrznych, któremają pozory świętości, jak zachwyty i inne zjawiska.Stają się tak zuchwałe w stosunku do Boga, iż tracą świętą bojazń, będącą kluczem i strażącnót wszystkich.U niektórych osób złudzenia te i oszukaństwa zazwyczaj tak mnożą się izadawniają, że bardzo wątpliwy jest ich powrót na drogę szczerej cnoty i prawdziwego ducha.Wpadają one w te nędze, gdyż zaczynając postępować na drodze z nadmierną pewnościąsiebie, oddawały się pojmowaniem i uczuciom duchowym.4.Miałbym tak wiele do powiedzenia o niedoskonałościach postępujących i o tym, jak one sątrudniejsze do uleczenia, a to dlatego, że uważają oni te niedoskonałości za bardziej duchoweniż te, które mieli dawniej, że wolę o tym nie mówić.Zaznaczam tylko, by lepiejwytłumaczyć konieczność przejścia przez tę noc ducha, czyli przez oczyszczenie niezbędnedla dalszego postępu, że niemal nikt z postępujących nie jest wolny od tych odczućnaturalnych i niedoskonałych nawyków, z których trzeba się najpierw koniecznie oczyścić,aby dojść do boskiego zjednoczenia.5.Trzeba jeszcze zwrócić uwagę i na to, o czym już wyżej mówiliśmy, mianowicie, że o ileniższa część duszy uczestniczy w owych udzielaniach się duchowych, nie mogą one być takintensywne, czyste i mocne, jak to jest potrzebne do wspomnianego zjednoczenia.Dlatego, bydojść do niego, musi dusza wejść w tę drugą noc ducha, w której część zmysłowa i duchowaoczyszcza się doskonale z wszystkich pojmowań i upodobań.Wtedy dopiero będzie mogłapostępować przez ciemną i czystą wiarę, która jest właściwym i odpowiednim środkiemzłączenia się z Bogiem.Wyraża to Bóg przez usta Ozeasza: I poślubię cię sobie w wierze (Oz 2, 20), tzn.złączę cię ze mną przez wiarę. Rozdział 3Uwagi dotyczące tego, co nastąpi.1.Postępujący przeżyli już dość znaczny czas, karmiąc zmysły słodkimi udzielaniami, aby wten sposób zmysłowa część duszy, pociągnięta i przynęcona smakiem przychodzącym jej zducha, umocniła się dostatecznie i aby również zespoliła się w jedno z duchem.Obie częściduszy, wyższa i niższa, każda na swój sposób przyjmują tu ten sam pokarm duchowy z tegosamego naczynia.Dzieje się to dlatego, aby te części jakimś sposobem w jedno zespolone inawzajem zgodne przygotowały się należycie na przetrzymanie tego przykrego i trudnegooczyszczenia ducha, które je czeka.W tej nocy ducha muszą się oczyścić całkowicie te dwieczęści duszy, tj.zmysłowa i duchowa.Nie może bowiem jedna oczyścić się bez drugiej inajlepsze oczyszczenie zmysłów dokonywa się wtedy, gdy zaczyna się naprawdęoczyszczenie ducha.Toteż noc zmysłów powinno się określić raczej jako uporządkowanie i opanowanie pożądańniż jako oczyszczenie.Przyczyna tkwi w tym, że wszystkie niedoskonałości i wszelki nieładczęści zmysłowej mają swe korzenie i swą siłę w duchu.Tam mają oparcie wszystkie nawyki,zarówno dobre, jak i złe.Dopóki więc te korzenie nie będą oczyszczone, nie może być mowyo doskonałym oczyszczeniu zmysłów z buntów i zgubnych właściwości.2.W tej nocy, która następuje, oczyszczają się wspólnie obydwie części duszy.Do tego teżcelu służyło to pewne odnowienie, jakiego dusza dostąpiła w pierwszej nocy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • personata.xlx.pl