[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tylko tego jednego przecież nie rozumiem:Jak ja mogÅ‚em tak dÅ‚ugo wierzyć w swojej dumie,%7Å‚e onych wspaniaÅ‚oÅ›ci nie skusi ciÄ™ chwaÅ‚a,Mimo żeÅ› o nich także, jak inne, myÅ›laÅ‚a.ZcierpiaÅ‚em, gdy ktoÅ› inny na mojej niedoliZbudowaÅ‚ swojÄ… Å›wietność widać z bogów woli PrzeszÅ‚ość, którÄ… bez żalu jakże trudno wspomnieć!Tylko Å›cierpieć nie mogÄ™, że mogÅ‚aÅ› zapomnieć.JUNIAKiedyÅ› w czasach szczęśliwszych bo lossiÄ™ odmienia PożaÅ‚ujesz twojego gorzkiego zwÄ…tpienia.Teraz Nero ci grozi.W tej ciężkiej potrzebieO co inne mi chodzi, nie chcÄ™ smucić ciebie;Tylko nie chciej posÅ‚uchu nieufnoÅ›ci dawać:Nero nas dziÅ› podsÅ‚uchaÅ‚, kazaÅ‚ mi udawać.BRYTANNIKCo mówisz?JUNIANero Å›wiadkiem byÅ‚ naszej rozmowy;WpijaÅ‚ we mnie nieszczÄ™snÄ… swój wzrok zÅ‚y, surowy,Grożąc, iż zemsty na ciÄ™ poszukiwać zacznie,JeÅ›li choć sÅ‚abym gestem zdradzÄ™ siÄ™ niebacznie.BRYTANNIKNero nas sÅ‚yszaÅ‚, mówisz, ale mogÅ‚aÅ› jednakOstrzec mnie twoim wzrokiem; byÅ‚a droga jedna:MogÅ‚aÅ› choćby spojrzeniem wskazać mi nÄ™dznika!MiÅ‚ość może być niema, a z oczu przenika.Nie musiaÅ‚bym okrutnym bólem serca palić.MogÅ‚aÅ›.177JUNIAWszystko zrobiÅ‚am, by ciebie ocalić.ChciaÅ‚am raz jeden, drugi, skoro rzec już muszÄ™,Dać ci poznać oczyma mÄ… prawdziwÄ… duszÄ™,Lecz wstrzÄ…Å›niÄ™ta boleÅ›nie, pomieszana caÅ‚a,UnikaÅ‚am twych oczu, com ich tak szukaÅ‚a.Ach, co za mÄ™ka milczeć, patrzeć w twarz kochanÄ…,Widzieć w niej ból i rozpacz wielkÄ…, niekÅ‚amanÄ…I nie móc jej ukoić jedynym spojrzeniem!BaÅ‚am siÄ™, że wybuchnÄ™ Å‚ez gorzkich strumieniem.Ach, gdy sobie przypomnÄ™, jak w strasznej rozterceCzuÅ‚am, że nie dość dobrze kryjÄ™ swoje serce.BaÅ‚am siÄ™, że twarz moja nadto mówi blada,%7Å‚e moja wielka boleść spojrzeniem nie wÅ‚ada.%7Å‚e Nero widzi dobrze wszystkie moje bóleI powie, że patrzyÅ‚am na ciebie zbyt czule.LÄ™kaÅ‚am siÄ™, że gÅ‚os mój zle miÅ‚ość ukrywa.Ach, lepiej jest nie kochać, lepiej nie być żywa!Chociaż na jego szczęście i nasze oszukaćTrudno bÄ™dzie Nerona: wie, czego w nas szukać.Ale już stÄ…d uciekaj! Przyjdzie i zobaczy.KiedyÅ› powiem ci wszystko dokÅ‚adniej, inaczej;Wiele innych tajemnic wtedy ci powierzÄ™.BRYTANNIKJuż ich znam aż za wiele, uszom mym nie wierzÄ™,%7Å‚em godzien twej miÅ‚oÅ›ci mimo mojej winy!%7Å‚e tronu siÄ™ wyrzekasz dla mnie, z mej przyczyny!rzuca siÄ™ do nóg JuniiAch, kiedyż ci ja spÅ‚acÄ™ ten dÅ‚ug sercu drogi!JUNIACo robisz? Biada tobie.Nero! Wielkie bogi!SCENA ÓSMAN e r o, B r y t a n n i k, J u n i Ä…, strażNEROKsiążę, dwornej podziÄ™ki dokoÅ„cz, nie ustawaj.MusiaÅ‚aÅ› być dlaÅ„, pani, niezwykle Å‚askawa,%7Å‚e tak kornym pokÅ‚onem uczciÅ‚ twoje wdziÄ™ki.Teraz ja czekam odeÅ„ słów miÅ‚ej podziÄ™kiZa to, żem mu uÅ‚awiÅ‚ spotkanie z kochanÄ…,BiorÄ…c jÄ… tutaj w paÅ‚ac, zanim przyszÅ‚a rano.178BRYTANNIKMogÄ™ do stóp jej nosić radoÅ›ci i bolÄ™!WszÄ™dzie tam, gdzie jej dobroć da mi na to wolÄ™.A widok tego miejsca, gdzie jÄ… bez wyrokuWiÄ™zisz, nie jest mi obcy, nie olÅ›niewa wzroku.NEROAle to miejsce tobie nakazać powinno,%7Å‚e masz mi cześć oddawać i posÅ‚uszność winnÄ…!BRYTANNIKNie po tom siÄ™ tu z tobÄ… wychowywaÅ‚ razem,Abym ja byÅ‚ posÅ‚uszny, ty wÅ‚adny rozkazem!KiedyÅ›my przyszli na Å›wiat, nikt pomyÅ›leć nie mógÅ‚,%7Å‚e bÄ™dziesz kiedyÅ› panem wydziedziczonemu!NEROLecz staÅ‚o siÄ™ inaczej; wszystko z bogów woli.Najpierw ja byÅ‚em sÅ‚ugÄ…, dziÅ› na ciebie kolej.Może nie wiesz, jak czynić w posÅ‚usznej pokorze,AleÅ› mÅ‚ody, a mÅ‚ody nauczyć siÄ™ może.BRYTANNIKKtóż to mnie bÄ™dzie uczyÅ‚?NEROKto? Rzym z paÅ„stwem caÅ‚em.BRYTANNIKJak to? Rzym miaÅ‚by tobie przyznać prawem trwaÅ‚emKażdÄ… niesprawiedliwość, gwaÅ‚t na sÅ‚abszych szkodÄ™,Moc rzÄ…dzenia truciznÄ…, przemocÄ…, rozwodem?NEROTam gdzie sÄ… moje wÅ‚asne i sekretne sprawy,Rzym nie zaglÄ…da nigdy, tego nie ciekawy.CzyÅ„ tak samo!BRYTANNIKMy wiemy, jak Rzym rzecz ocenia.NEROAle przynajmniej milczy.Bierz przykÅ‚ad z milczenia!BRYTANNIKWiÄ™c Nero samowoli już zaczyna sÅ‚użyć?NERONerona twoje sÅ‚owa zaczynajÄ… nużyć.179BRYTANNIKPoddani winni w szczęściu sÅ‚awić wÅ‚adzÄ™ twojÄ….NEROSzczęśliwi czy nieszczęśni starczy, gdy siÄ™ bojÄ….BRYTANNIKChyba że nie znam Junii, ale to mi jasne:%7Å‚e nigdy by cnót takich nie miaÅ‚a za wÅ‚asne.NERONie znam sztuki, co dla niej być drogim pozwala;Umiem za to ukarać Å›miaÅ‚ego rywala.BRYTANNIKJakichkolwiek by nieszczęść dosiÄ™gÅ‚a mnie rÄ™ka,Serce me gniewów Junii jedynie siÄ™ lÄ™ka.NEROPowinieneÅ› ich pragnąć, byÅ‚yby Å‚askawsze.BRYTANNIKPragnÄ™ tylko jednego: być jej miÅ‚ym zawsze.NEROJunia ci to przyrzekÅ‚a, nie ma co ukrywać.BRYTANNIKJa nie umiem przynajmniej drugich podsÅ‚uchiwać.Junia może mi mówić wszystko, co gotowa.Brytannik, by zmilczaÅ‚a, podle siÄ™ nie chowa.NERORozumiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]