[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wirusów komputerowych jest równie dużo jak prawdziwych.Podobnie jak ich biologiczne odpowiedniki mają one tylko jeden cel: pasożytują na systemie komputera-gospodarza i rozmnażają się.Tym razem gospodarzem był TRANSLATOR.Chartrukian często się dziwił, że NSA nie miała wcześniej poważniejszych problemów z wirusami.Gauntlet był wprawdzie bardzo skutecznym instrumentem zabezpieczającym, ale komputery agencji przetwarzały niezliczone pliki z najrozmaitszych systemów z całego świata.Masowe przechwytywanie danych cyfrowych przypomina uprawianie seksu z przypadkowymi osobami – niezależnie od stosowanych środków ochronnych wcześniej lub później dochodzi do infekcji.Chartrukian skończył przeglądać listę wczytanych plików.Wszystkie zostały sprawdzone.Gauntlet nie wykrył niczego nadzwyczajnego, a zatem pliki powinny być czyste.– Cholera, dlaczego zatem to tak długo trwa? – powiedział głośno, choć był sam w pokoju.Czuł, że się poci.Przez moment zastanawiał się, czy powinien poinformować o tym Strathmore’a.– Test antywirusowy – dodał po chwili.Starał się opanować.– Muszę uruchomić test antywirusowy.Wiedział, że Strathmore natychmiast poleci zrobić ten test.Spoglądając na pustą salę Krypto, Chartrukian podjął decyzję.Kilkoma szybkimi kliknięciami uruchomił program sprawdzający, czy komputer został zainfekowany.Wykonanie testu miało potrwać jakiś kwadrans.– Proszę, tylko żadnych infekcji – szepnął.– Ma być czysto.Nie chce słyszeć o wirusach.Nic się nie stało.Instynkt podpowiadał mu jednak, że to nie jest żadne “nic”.W ogromnej bestii łamiącej szyfry działo się coś niezwykłego.Rozdział 10– Ensei Tankado nie żyje? – Susan dostała mdłości.– Zabiliście go? Przecież pan powiedział, że.– Nie dotknęliśmy go nawet palcem – zapewnił ją Strathmore.– Miał atak serca.COMINT poinformował nas dziś rano.Ich komputer, korzystając z pośrednictwa Interpolu, wyłowił nazwisko Tankada w dzienniku zdarzeń policji w Sewilli.– Atak serca? – skrzywiła się sceptycznie Susan.– Miał przecież dopiero trzydzieści lat.– Trzydzieści dwa – poprawił ją Strathmore.– Miał wrodzoną wadę serca.– Nigdy o tym nie słyszałam.– Została wykryta podczas badań lekarskich u nas.Tankado się tym nie chwalił.– I tak po prostu zmarł z powodu wady serca? – Susan miała kłopoty z zaakceptowaniem takiego zbiegu okoliczności.To zrządzenie losu wydawało jej się zbyt wygodne.– Słabe serce.– wzruszył ramionami Strathmore.– Dodaj do tego hiszpański upał i napięcie związane z szantażowaniem NSA.Susan przez chwilę milczała.Nawet biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia, czuła żal, że odszedł tak wspaniały kryptolog.Strathmore przerwał jej zadumę.– W tym całym fiasku jest tylko jeden pocieszający element – powiedział.– Tankado podróżował samotnie.Najprawdopodobniej człowiek, z którym współpracuje, jeszcze nie wie o jego śmierci.Władze hiszpańskie obiecały, że postarają się nie ujawnić sprawy tak długo, jak tylko będzie to możliwe.Nas poinformował COMINT.Musimy zidentyfikować tego człowieka, nim dowie się o śmierci Tankada.Właśnie dlatego cię wezwałem.Potrzebuję twojej pomocy.Susan spojrzała na niego ze zdziwieniem.Wydawało jej się, że śmierć Tankada w tak wygodnym dla nich momencie rozwiązała cały problem.– Komandorze – zaczęła go przekonywać – jeśli hiszpańskie władze stwierdzą, że zmarł na atak serca, to będziemy mieli problem z głowy.Jego partner będzie wiedział, że to nie nasza sprawka.– Nie nasza sprawka? – Strathmore popatrzył na nią z niedowierzaniem.– Ktoś szantażuje NSA i kilka dni później już nie żyje, i to nie jest nasza sprawka? Mogę się założyć, i to o bardzo dużą stawkę, że partner Tankada będzie innego zdania.Niezależnie od tego jak było naprawdę, wszyscy będą nas podejrzewać.Mogliśmy go otruć, sfałszować wyniki sekcji, Bóg wie, co jeszcze.– Przerwał na chwilę.– A ty co pomyślałaś, gdy ci powiedziałem, że Tankado nie żyje?– Że zabili go ludzie z NSA – przyznała, marszcząc brwi.– No właśnie.Jeśli NSA może umieścić pięć satelitów Rhyolite na orbicie geosynchronicznej nad Bliskim Wschodem, to wolno chyba założyć, że mamy dostateczne środki, by przekupić kilku policjantów hiszpańskich.Susan wypuściła powietrze z płuc.Ensei Tankado nie żyje.Odpowiedzialność spadnie na NSA.– Czy mamy szansę na odszukanie jego partnera w porę?– Myślę, że tak.Ze względu na dobrą wskazówkę.Tankado ujawnił, że ma partnera.Miał chyba nadzieję, że to zniechęci firmy komputerowe, które mogłyby spróbować się go pozbyć lub ukraść klucz.Groził, że jeśli ktoś się zdecyduje na jakąś brudną sztuczkę, jego partner opublikuje klucz i wszystkie firmy będą konkurowały z darmowym programem szyfrującym.– Bardzo sprytnie – pokiwała głową Susan.– Tankado kilka razy wspomniał publicznie o swoim partnerze – ciągnął Strathmore.– Nazywał go North Dakota.– North Dakota? To oczywiście tylko pseudonim.– Tak, ale na wszelki wypadek przeszukałem Internet
[ Pobierz całość w formacie PDF ]