[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To zrozumiałe, że gdy ma się do czynienia z pacyfistą, nie można go inspirować sięgając po argumen­ty militarne.Gdybym spytał moich pacjentów o przekonania religijne, wielu z nich powiedziałoby, że właściwie nie są ich pewni.„To jeden z powodów, dla których zdecydowałem się na terapię - rzucą " odrobiną przesady.- Nie mam pojęcia, w co wierzę".Dla tej kategorii ludzi mam gotowe bardzo proste zadanie.Proszę, żeby przed następnym spotkaniem spisali przy­najmniej 20 rzeczy, których są pewni.Oczywiście nie muszą to być deklaracje wstrząsające światem - po prostu parę rzeczy, które według nich są prawdziwe, coś, co kochają i czego nienawidzą.Podczas pierwszej wizyty u mnie pewien inżynier powiedział, że nie wie, co się z nim dzieje, bo często płacze, a weekendy często przesy­pia.Człowiek ten wychowywał się w porządnym chrześcijańskim domu, potem się zbuntował i teraz uważa się za agnostyka: „Wszys­tko wydaje mi się względne.Moralność całkiem się zmieniła, zmie­niły się wszystkie normy.Czuję się tak, jakbym we wszystko wątpił i nie wierzył już w nic".Być może myślał, że zrobię mu wykład na temat powrotu do wiary, ale ja poprosiłem tylko, żeby poszedł do domu i zrobił spis tego, w co wierzy.„Jeśli ma pan wątpliwości, co do swoich przekonań religijnych - powiedziałem - niech je pan chwilowo odłoży na bok i skoncentruje się na rzeczach, których jest pan absolutnie pewien".Gdy po tygod­niu znowu do mnie przyszedł, miał w ręku notes.Zauważyłem jeszcze coś: jego spojrzenie już nie było puste.Był zmieszany, bo swój spis uważał za chaotyczny.Znalazłem w nim następujące stwierdzenia:* Zwierzęta zasługują na lepsze traktowanie.* Jestem szczęśliwszy, gdy mieszkam bliżej oceanu.* Seks jest wspaniały.* Ważne jest, żeby mówić prawdę.* Mistrzostwo w pracy jest rzeczą dobrą, a praca niestaranna jest często źródłem kłopotów.* Kocham moje dzieci bardziej niż cokolwiek innego.* Nienawiść zawsze jest zła, a miłość jest zawsze dobra.* Życzliwość dla człowieka, który ma kłopoty, jest czymś wyjątkowo wspaniałym.Mężczyzna ten poczuł się lepiej, gdy po chwili namysłu stwierdził, ze jednak w coś wierzy, ze ma pewne przekonania, na których może się opierać, chociaż ogólnie trawią go wątpliwości Podczas wspól­nych rozmów lista coraz bardziej się wydłużała i wróciły niektóre dawne przekonania Człowiek ten nawet zaczął znowu chodzić do kościołaA zatem jedno musimy powiedzieć sobie jasno Każdy człowiek ma pewien system czasami bardzo głęboko skrywanych przekonań I do­póki me zapoznamy się z ich konfiguracją, dopóki nie dowiemy się, co drugi człowiek ceni i czego w życiu chce, nie możemy oczekiwać, ze uda się nam stworzyć plan skutecznej motywacjiPytaniaWydaje się, ze niektórzy ludzie, zwłaszcza ci bardziej agresywni, mają tylko „wyjściowy kanał" porozumiewania się Zasypują ludzi mnóstwem danych, napomnień i wskazówek Natomiast prawdziwie wielcy nauczyciele mają również „wejściowe kanały" porozumiewa­nia się zadają pytania i uważnie słuchają odpowiedzi Wszyscy lubi­my myśleć, ze jesteśmy dobrymi słuchaczami, ale faktem jest, ze w ciągu minuty wypowiadamy 120 do 180 słów, a myślimy cztery czy pięć razy szybciej Oznacza to, ze myśli krążą gdzie indziej, ze wy­chwytujemy zaledwie połowę wiadomości przekazywanej przez dru­giego człowieka.Czasem trudno jest słuchać bez osądzania Dr Barbara Shipley, psychiatra z University of Cahfornia twierdzi, ze drugiemu człowie­kowi trzeba okazywać, ze jest ważny, chociaż nie do końca akceptuje się jego zachowanie.Sprawę tę załatwia właśnie słuchanie - twierdzi dr Shipley - Gdy nastolatek wraca do domu o trzeciej nad ranem, rodzice nie bardzo mają ochotę go słuchać Zupełnie odruchowo zaczynają krzyczeć „Nie chcę słuchać, co się stało'" Tylko ze w ten sposób atakują godność młodego człowieka Trzeba najpierw wysłuchać, a potem osądzać Po­zytywne efekty takiego podejścia do sprawy szybko dadzą o sobie znać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • personata.xlx.pl