[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z najwyższego dwudziestego czwartego piętra widział nawet swoje rodzinne miasto,oddalone o 50 mil.Pewnego, krystalicznie czystego, listopadowego poranka Johnprzebywał na osiemnastym piętrze, w archiwum nowego budynku biurowego Urzędu,w centrum Sacramento w Kalifornii.Dalszą część historii przedstawimy słowami Johna:Nagle do archiwum wpadła podekscytowana kobieta i krzyknęła: Musisz ze mną pójść.Wydało mi się todziwne, więc spytałem: Dlaczego?Odpowiedziała mi, że za rogiem jest mężczyzna z bronią.Więcej nie musiała mówić.Pózniej dowiedziałemsię, że uzbrojony mężczyzna przedarł się przez ochronę i na otwartej przestrzeni biurowej znajdującej się zarogiem przetrzymywał kilku pracowników jako zakładników[13].Szybko pobiegłem do wschodniej klatki schodowej, gdzie zastałem kilka kobiet i mężczyznę próbującychznieść na dół pracownika przykutego do wózka inwalidzkiego, męcząc się schodek po schodku.Sparaliżowanymężczyzna został opuszczony przez swojego kumpla , który miał mu pomagać w nagłych wypadkach.Podniosłem inwalidę i zniosłem go na dół na jedenaste piętro, skąd zadzwoniłem pod numer 911[14].Wkrótceteż wokół budynku zaczęły latać helikoptery, historia zaś niebawem stała się wielką lokalną sensacją.Budynek biurowy znajdował się zaledwie kilka przecznic od siedziby władz stanu, więc oddział specjalny pojawiłsię w ciągu kilku minut, osaczył uzbrojonego mężczyznę na osiemnastym piętrze i nakazał mu oddanie broni.Ten odmówił, po czym został wielokrotnie postrzelony.Prawdopodobnie nie żył już wtedy, gdy lekarze udzielalimu pierwszej pomocy, wywożąc go z budynku do oczekującej karetki.O ironio, człowiek ten był kiedyś oficerem kalifornijskiej policji drogowej.Stres związany z pracą, nadużywaniealkoholu oraz nieudany związek doprowadziły kilka lat wcześniej do dyscyplinarnego zwolnienia go ze służby.Mimowolne zakończenie kariery zawodowej spowodowało eskalację picia i depresji, a w konsekwencjidoprowadziło do problemów z podatkami, które sprawiły, że owego listopadowego poranka znalazł sięw urzędzie skarbowym.Oprócz karabinu, dubeltówki, pistoletu oraz papierowej torby pełnej amunicji, człowiekten zabrał ze sobą również listę poborców podatkowych, z którymi zamierzał wyrównać rachunki.Tylko jedenz nich rzeczywiście pracował w urzędzie, ale szczęśliwie tego dnia był poza miastem.Chęć rozmawiania z pracownikami urzędu była oczywiście jedynie pretekstem do jegowizyty.Prawdziwym powodem, dla którego osoba ta zjawiła się w urzędzie tego dnia, byłzamiar skończenia ze swoim życiem.Przybył tam, by popełnić samobójstwo w asyściestróżów prawa.Było to ostateczne rozwiązanie problemów, które wiele osób określiłobyjako tymczasowe.Jest to tragiczny przykład skrzywionej perspektywy postrzegania czasu.Człowiek ten nie chciał już naprawić przeszłości, ani też cieszyć się terazniejszością.Jedyne, na czym mu zależało, to uniknąć przyszłości.Dla niego czas nie był cennymzasobem, lecz ciężarem, którego nie chciał dłużej dzwigać.Wyobraz sobie, co by się stało, gdybyśmy mogli usiąść z tym człowiekiem tydzieńprzed tragedią i zapytać go, dlaczego jego życie potoczyło się w ten sposób.Czyzrozumiałby, co doprowadziło go do tego miejsca.Czy też nie udałoby mu się dostrzec, żesekwencja drobnych wyborów doprowadziła do wielkich problemów, które zdominowałyjego życie?Przypomnij sobie przypadek nadwagi przyjaciółek Oprah, które prześledziły seriępozornie niepowiązanych ze sobą decyzji, składających się na ścieżkę odprowadzającą jecoraz dalej i dalej od ich pożądanego celu by być szczupłą i zdrową.Podobnie jak one,również ten samobójca podjął złe decyzje: przestał pracować oraz zaniedbał swojeobowiązki względem rodziny, aż osiągnął punkt, w którym utracił swoją pracę, swoją żonęoraz, ostatecznie, swoje życie.Doktor Phil McGraw lubi mawiać: Wybierając zachowanie, wybierasz jegokonsekwencje.Dla dr.Phila oraz wielu innych każdą podejmowaną decyzją kierująprzyszłe konsekwencje.Z jego perspektywy wszystko co wydarza się, stanowi efektpewnego wyboru, włączając w to uczucia, jakich doznajesz
[ Pobierz całość w formacie PDF ]