[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz ruch nale\ał do polityków,gdy\ według uchwały Rady Bezpieczeństwa ONZ z 27 czerwca 1950r.siły Narodów Zjednoczonych miały jedynie przywrócić pokój igranicę na 38 równole\niku.Sytuacja się jednak zmieniła, bowiem zwojskowego punktu widzenia, nale\ało ścigać nieprzyjaciela i rozbićjego oddziały, by nie zdołał odtworzyć swych sił i ponowniezaatakować Korei Południowej.Lecz oprócz celów wojskowychistniały powody polityczne, by kontynuować ofensywę.WWaszyngtonie, na fali sukcesu militarnego, część politykówskupionych wokół prezydenta wyra\ała pogląd, \e nadarza się okazja,aby zjednoczyć Koreę, wypierając komunistów z półwyspu.123Nale\ało to jednak uczynić w ten sposób, aby nie sprowokowaćZSRR i Chin.Zwolennikiem tej koncepcji był sekretarz stanu DeanAcheson.Bardziej powściągliwi byli urzędnicy Departamentu Stanuz Wydziału Dalekiego Wschodu, Dean Rusk i John Allison, którzywyra\ali obawę, \e wejście na terytorium KRL-D doprowadzi dowojny z Chinami, a być mo\e nawet konfrontacji z ZSRR.Decyzjanale\ała jednak do prezydenta, który rozwa\ał trzy warianty.Mógł,zgodnie z uchwałą Rady Bezpieczeństwa ONZ, zatrzymać ofensywęna linii 38 równole\nika, przywracając sytuację sprzed wojny.Mógłzezwolić na dalsze działania militarne z zadaniem doszczętnegorozbicia sił wroga i rozkazać Mac Arthurowi zjednoczenie całejKorei pod sztandarami Południa, licząc się z ryzykiem wojny zChinami.Trzeci wariant przewidywał dalsze posuwanie się wojsksprzymierzonych a\ do linii Nampho Phenian Wonsan, gdziePółwysep Koreański jest najwę\szy i w związku z tym ustanowionatam nowa granica byłaby łatwiejsza do obrony (jej długośćzmniejszyłaby się z 475 km do 250 km).Obszar Korei Południowejuległby powiększeniu o 30 proc.terytorium i byłby zamieszkiwanyprzez 90 proc.rdzennej ludności koreańskiej.Wa\ne było te\ to, \egranica ta znajdowałaby się w odległości 160 km od terytoriumChin, co być mo\e pozwoliłoby uniknąć konfrontacji militarnej ztym państwem.Prezydent się wahał, lecz w końcu przy pełnympoparciu Achesona był skłonny zagrać o całą stawkę, czylizjednoczenie półwyspu pod egidą Korei Południowej przyzachowaniu jednak maksymalnych środków ostro\ności, by nieprowokować Chin i ZSRR.Generał MacArthur nie miał \adnych wątpliwości, co nale\ydalej czynić.Ju\ w połowie lipca w Tokio powiedział gen.L.Collinsowi i gen.H.Vandenbergowi, \e jego zdaniem celem tejwojny nie powinno być jedynie wyparcie124agresorów za 38 równole\nik, lecz całkowite rozbicie ich armii iwyrzucenie komunistów z półwyspu, który powinien zostaćzjednoczony jako państwo demokratyczne.Jednak pod koniecwrześnia, kiedy jego wojska stały na linii 38 równole\nika, musiałzyskać akceptację prezydenta, aby ją przekroczyć.27 września Mac Arthur otrzymał w końcu zielone światło, zostałupowa\niony przez prezydenta Trumana do prowadzenia działańmilitarnych na północ od 38 równole\nika, w celu zniszczenia siłnieprzyjaciela.Postawiono jednak dwa warunki.Po pierwsze,lotnictwo sprzymierzonych otrzymało zakaz lotów nad chińskim iradzieckim terytorium, po drugie, 38 równole\nik mogły przekroczyćjedynie oddziały armii południowokoreańskiej.Waszyngtonpostanowił wstrzymać się z decyzją o wysłaniu wojsk amerykańskichdo czasu uchwalenia przez Zgromadzenie Ogólne NZ rezolucjizezwalającej oddziałom Narodów Zjednoczonych na przekroczenie38 równole\nika.Została ona uchwalona 7 pazdziernika, jednakzaznaczała, \e wojska ONZ pozostaną w Korei tylko na czaspozwalający osiągnąć cel operacji, jakim jest przywrócenie pokoju wKorei.W nocy z 30 września na 1 pazdziernika 3 Dywizja I KorpusuARK przekroczyła 38 równole\nik i skierowała się na Wonsan.Jednocześnie MacArthur zwrócił się do Waszyngtonu z prośbą oakceptację jego planów, których celem było ustalenie frontu wnajwę\szym miejscu półwyspu poprzez zajęcie Phenianu,poło\onego na zachodnim wybrze\u, i wysadzenie desantu podWonsan na wschodnim wybrze\u
[ Pobierz całość w formacie PDF ]