[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bran wskoczył na siodło.Marzył o czystym wrzosie i zimnych, błękitnych wzgórzach północy, gdzie mógł użyć swego miecza w otwartej walce i skąpać swą chorą duszę w czerwonym wirze bitwy, zapomnieć o grozie czającej się pod moczarami zachodu.Rzucił cugle i pognał przez noc jak ścigany upiór, aż piekielny śmiech czarownicy zamarł w ciemnościach poza nim.SPIS TREŚCIO AUTORZE 5DOLINA GROZY 6ZEMSTA SPOD ZIEMI 24
[ Pobierz całość w formacie PDF ]