[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poszarpany czarny pÅ‚aszcz, skÄ…pany w Å›wieżej krwi, Å‚opotaÅ‚.Po chwili Aislinn zdaÅ‚a sobie sprawÄ™, że to zupeÅ‚nie coÅ› innego: na plecy wróżkiopadaÅ‚y pióra.Im dÅ‚użej dziewczyna siÄ™ im przyglÄ…daÅ‚a, tym wiÄ™ksze siÄ™ wydawaÅ‚y,aż w koÅ„cu zdaÅ‚a sobie sprawÄ™, że patrzy na skrzydÅ‚a.- To Å›liczne obrazki dla ciebie odezwaÅ‚a siÄ™ wróżka.WykonaÅ‚a zamaszystygest rÄ™kÄ….Na jej ramionach widniaÅ‚y dziwne wzory barwy indygo, popioÅ‚u i krwi.Aislinn spojrzaÅ‚a na swoich podwÅ‚adnych.Jeszcze kilka tygodni temu sÄ…dziÅ‚a,że ich znienawidzi; nadal czasem siÄ™ ich obawiaÅ‚a.Lecz w tej chwili nie czuÅ‚a niechÄ™ciani strachu, jedynie przerażenie i rozrywajÄ…cy serce żal.Wróżka oplotÅ‚a Aislinn rÄ™kÄ… w pasie.- To dla nas wszystkich, naprawdÄ™.j|wÅÉDG105- Co ty zrobiÅ‚aÅ›? szepnęła Aislinn.Tracey taÅ„czyÅ‚a z jednÄ… rÄ™kÄ… wygiÄ™tÄ… podtak dziwnym kÄ…tem, jakby zostaÅ‚a wyrwana ze stawu.Aislinn odepchnęła kruczÄ…wróżkÄ™. Co zrobiÅ‚aÅ› mojemu dworowi?- Nic. Ponownie machnęła rÄ™kÄ… i park wróciÅ‚ do normalnoÅ›ci: Letnie Panny,jarzÄ™binowi ludzie i Aobheall mieli siÄ™ Å›wietnie.Jednak na polanie nadal pÅ‚onÄ…Å‚ ogieÅ„;pÅ‚omienie migotaÅ‚y w Å›rodku koÅ‚a, w którym zwykle odbywaÅ‚y siÄ™ zabawy LetniegoDworu.Nie byÅ‚o to maÅ‚e palenisko, ale szalejÄ…cy żywioÅ‚. Opowiedzieć ci historiÄ™,maÅ‚Ä… królowo? Podobnie jak Irial i Niall wróżka miaÅ‚a caÅ‚kiem czarne oczy.Z ichotchÅ‚ani wyzieraÅ‚o szaleÅ„stwo. Opowiedzieć ci o tym, co być może, a co jest?- Kim jesteÅ›? zapytaÅ‚a Aislinn, odsuwajÄ…c siÄ™, choć byÅ‚a niemal pewna, z kimprzyszÅ‚o siÄ™ jej zmierzyć.Bananach, kwintesencja wojny i rzezi.To nie mógÅ‚ być niktinny.- Dawno temu Å›wiat należaÅ‚ do mnie.To byÅ‚o cudowne miejsce.Chaos ze mnÄ…taÅ„czyÅ‚, a nasze dzieci pożeraÅ‚y żywych.Sam Far Dorcha jadaÅ‚ przy moim stole.Bananach przykucnęła przy ogniu.ByÅ‚ Å›rodek dnia, ale niebo pociemniaÅ‚o od popioÅ‚u idymu. Czy to także zÅ‚udzeni? Aislinn nie byÅ‚a pewna, co robić.Czary wróżek nipowinny na niÄ… dziaÅ‚ać. Dlaczego jej magia jest inna?- Bananach? zapytaÅ‚a Aislinn. Tak siÄ™ nazywasz?- takiego imienia używam. PrzechyliÅ‚a gÅ‚owÄ™ pod dziwnym kÄ…tem i zerknęła nadziewczynÄ™. A ty to PopioÅ‚ka4, zaginiona Królowa Lata, ta, dziÄ™ki której zapanujepokój.- We wÅ‚asnej osobie.Aislinn mocniej czuÅ‚a żar ognia, który nadal siÄ™ rozprzestrzeniaÅ‚.Na twarzy Bananach zagoÅ›ciÅ‚a nadzieja; wróżka szeroko otworzyÅ‚a oczy i rozchyliÅ‚austa.- PolubiÅ‚abym ciÄ™, gdybyÅ› dobrowolnie weszÅ‚a na stos.Zawstydz wszystkich&to nic takiego.Może nawet nie bÄ™dzie bolaÅ‚o.SÅ‚oÅ„ce i ogieÅ„ to prawie to samo.Aislinn zadrżaÅ‚a.- Nie.Nie sÄ…dzÄ™.- TaÅ„czyÅ‚abym w rytm twoich krzyków.Nie byÅ‚abym sama powiedziaÅ‚aprzymilnie.- Nie. Aislinn staÅ‚a nieruchomo, ponieważ dostrzegÅ‚a drapieżne spojrzenieBananach i uznaÅ‚a, że nagÅ‚y ruch mógÅ‚by jÄ… zgubić. Na ciebie już czas.- Nie chcesz, żebym odpowiedziaÅ‚a na twoje pytania, maÅ‚a PopioÅ‚ko? Dużowiem.- Czy istnieje wÅ‚aÅ›ciwa odpowiedz? Choć Aislinn zapanowaÅ‚a nad drżeniemgÅ‚osu, byÅ‚a przekonana, że wróżka wie, jaka jest przerażajÄ…ca.Z nadziejÄ…, że niepopeÅ‚nia bÅ‚Ä™du, Aislinn dodaÅ‚a: - Powiedz mi, czego sobie życzysz. %7Å‚yczysz wydawaÅ‚o siÄ™ niezrÄ™czne, ale chcesz byÅ‚o zbyt bezpoÅ›rednie, a możesz zbyt ograniczone.Trzeba byÅ‚o wywarzyć sÅ‚owa w kontaktach zwielowiekowymi istotami.Aislinn Mia la nadziejÄ™, że tym razem wyraziÅ‚a siÄ™ jasno.Krucza wróżka wytarÅ‚a rÄ™ce o spodnie, po czym wstaÅ‚a.4Gra słów. Ash po angielsku znaczy popiół.j|wÅÉDG106- Dawniej sÅ‚użyÅ‚am radÄ….Monarchom u progu wojny mogÅ‚am pokazywać scenywalk.Gdy zbliżamy siÄ™ do przepaÅ›ci, potrafi przedstawić różne możliwoÅ›ci.Przez kilka chwil Aislinn wpatrywaÅ‚a siÄ™ w niÄ… oniemiaÅ‚a.CzuÅ‚a siÄ™ tak, jakbypopiół oblepiÅ‚ jej jÄ™zyk i odebraÅ‚ umiejÄ™tność formuÅ‚owania zdaÅ„.PozostaÅ‚e wróżkinie widziaÅ‚y Bananach.W ogóle nie reagowaÅ‚y ani na widok kruczej wróżki, aniognia, który rozprzestrzeniaÅ‚ siÄ™ po ich parku.Bananach przeszÅ‚a siÄ™ wolno przez Å›rodek stosu; pÅ‚omienie gÅ‚askaÅ‚y jÄ… niczymrÄ™ce wdziÄ™cznych wyznawców.- Widzisz moje marzenia o tym, co może siÄ™ wydarzyć& PrzybliżyliÅ›my siÄ™ dowojny, maÅ‚a królowo PopioÅ‚ko.To twoja zasÅ‚uga.PÅ‚omienie gwaÅ‚townie wystrzeliÅ‚y ku Bananach, podążaÅ‚y za niÄ…, przypalaÅ‚y jejpióra.- Dajesz mi nadziejÄ™, wiÄ™c ja ciÄ™ ostrzegam.Ty i ja zapewniamy terazrównowag Ä™.Podążaj swojÄ… Å›cieżkÄ…, a bÄ™dÄ™ ci wdziÄ™czna.TÄ™skniÄ™ za niezgodÄ….Gdy Bananach stanęła przez Aislinn, żrÄ…cy odór przypalonych piór i miÄ™sazmieszaÅ‚ siÄ™ z kojÄ…cym aromatem przypalonego drewna.To byÅ‚o niepokojÄ…cepoÅ‚Ä…czenie prawie tak niepokojÄ…ce jak chaos, który nagle zapanowaÅ‚ wÅ›ród wróżekLetniego Dworu na widok iluzji kruczej wróżki rozpÅ‚ywajÄ…cej siÄ™ w kÅ‚Ä™bach dymu.Gdy wreszcie ujrzaÅ‚y WojnÄ™ naprzeciw swojej królowej, strażnicy czym prÄ™dzejzajÄ™li pozycje u boku Aislinn.Letnie Panny zbiÅ‚y siÄ™ w gromadÄ™.Aobheall przywoÅ‚aÅ‚aje do swojej fontanny.Bananach zarechotaÅ‚a, ale siÄ™ nie cofnęła.Przysunęła siÄ™ do Aislinn,przytrzymaÅ‚a usta przy jej policzku i wyszeptaÅ‚a:- Mam ich zniszczyć? Roztrzaskać drewnianych ludzi? Przygotować podpaÅ‚kÄ™pod twój stos, PopioÅ‚ko?- Nie.- Szkoda. Bananach westchnęła. DaÅ‚aÅ› mi prezent, wojnÄ™ na horyzoncie&BÄ™dziemy potrzebowali strawy przez rzeziÄ…, która nadejdzie&W oka mgnieniu zaatakowaÅ‚a kilku strażników.ZatrzymaÅ‚a siÄ™ tak nagle, jakruszyÅ‚a.WiÄ™kszość poszkodowanych podniosÅ‚a siÄ™ na nogi; niektórzy stali pomimoodniesionych obrażeÅ„.Jeden z nich leżaÅ‚ bez ruchu.Bananach spojrzaÅ‚a w niebo.- Robi siÄ™ pózno, a ja mam jeszcze kilka spotkaÅ„.Mój król spodziewa siÄ™ mniewkrótce.Po tych sÅ‚owach Wojna zostawiÅ‚a ich w parku, poÅ›ród chaosu, ogarniÄ™tychpanikÄ…. Keenan.Niall.Donia.Do kogo zmierzaÅ‚a? Wojna.Aislinn nie chciaÅ‚a wojny.Na samÄ… myÅ›l o niej trawiÅ‚o jÄ… przerażenie. Zbyt wiele sygnałów przypominajÄ…cych oÅ›mierci i o tym, co mam do stracenia.PomyÅ›laÅ‚a o babci i Secie i swoichÅ›miertelnych przyjacioÅ‚ach.W koÅ„cu ich straci.Ludzie umierali ale jeszcze nie byÅ‚agotowa na odejÅ›cie swoich bliskich, nie w najbliższym czasie.Ledwie zaczęłaodkrywać piÄ™kno ziemi po latach niekoÅ„czÄ…cej siÄ™ zimy.To byÅ‚ jej Å›wiat powinientÄ™tnić życiem i stwarzać możliwoÅ›ci, nawet jeÅ›li czasem ograniczone.KochaÅ‚a, byÅ‚a kochana i tworzyÅ‚a coÅ› niewiarygodnego.Podobnie jak wieluÅ›miertelników i wiele wróżek.To wszystko zostanie zniszczone, jeÅ›li wybuchniewojna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]