[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.UpÅ‚ynęło znów pół godziny, a Igor nie wracaÅ‚.Zagadkowa warstwa wypeÅ‚ÂniaÅ‚a już caÅ‚kowicie oba ekrany sytuacyjne.Widocznie grubość pokÅ‚adu byÅ‚a ogromna.Najdziwniejsze, iż, jak dotychczas, Suzy nie mogÅ‚a znaleźć Å›ladu warstwowej struktury, tak charakterystycznej dla wielu skaÅ‚.SkaÅ‚a przypoÂminaÅ‚a raczej jakiÅ› gigantyczny zlepieniec, powstaÅ‚y drogÄ… przemieszania siÄ™ oraz zakrzepniÄ™cia staÅ‚ych i ciekÅ‚ych substancji mineralnych.Ilość szarofioletowej masy zwiÄ™kszaÅ‚a siÄ™ powoli.JednoczeÅ›nie malaÅ‚o ciÅ›Ânienie i temperatura, co byÅ‚o zrozumiaÅ‚e wobec pionowego kierunku ruchu.WÅ‚aÅ›nie strzaÅ‚ka gÅ‚Ä™bokoÅ›ciomierza minęła 7000 metrów, gdy w dole kabiny zabrzmiaÅ‚ przytÅ‚umiony trzask i we wÅ‚azie ukazaÅ‚a siÄ™.gÅ‚owa geologa'.— Bardzo ciekawe — rzekÅ‚ wspinajÄ…c siÄ™ po szczeblach w górÄ™.— WiÄ™c to nie tui?"— zapytaÅ‚a Suzy.— Nie.WiÄ™cej: takiego mineraÅ‚u, przynajmniej powstaÅ‚ego drogÄ… naturalnÄ…, nigdy nie znajdziesz na Ziemi.Nie jest to zresztÄ…, wyrażajÄ…c siÄ™ Å›ciÅ›le, ciaÅ‚o staÅ‚e.— Ciecz?— Tak.Ciecz przechÅ‚odzona.CoÅ› w rodzaju szkÅ‚a, jeÅ›li brać pod uwagÄ™ konsystencjÄ™.— A chemicznie?— Na tym polega caÅ‚a rewelacja.Jest to substancja podobna do organicznej, ale nie oparta na wÄ™glu, lecz na krzemie.— Silikon?— WÅ‚aÅ›nie.I to bardzo skomplikowany.— Czy mógÅ‚ powstać w wyniku jakichÅ› naturalnych procesów? Geolog wzruszyÅ‚ ramionami.— Trudno powiedzieć.W każdym razie na Ziemi tego rodzaju silikony wytwarzamy tylko sztucznie.Niemniej ciekawe, że nie jest to jeden zwiÄ…Âzek, lecz mieszanina kilku.I jeszcze jedno: skÅ‚ad tej mieszaniny ulega zmianom, w miarÄ™ jak wznosimy siÄ™ coraz wyżej.— A koÅ„ca warstwy nie widać — dorzuciÅ‚a Suzy.Igor spojrzaÅ‚ na wykres drogi.— Już ponad półtora kilometra?— Tak.OÅ›rodek nie jest zbyt twardy i rozwijamy w tej chwili prÄ™dkość 37 cm/s.— Suzy spojrzaÅ‚a na szybkoÅ›ciomierz.— O! Nawet tylko, 34 centyÂmetrów — powiedziaÅ‚a nieco zdziwiona.— Dawno przeszÅ‚aÅ› z kruszenia na topienie?— Osiem minut temu.— Spróbuj jeszcze zwiÄ™kszyć prÄ™dkość.Suzy przesunęła dalej dźwigniÄ™ ruchu.Szum silnika wzmógÅ‚ siÄ™ i strzaÅ‚ka szybkoÅ›ciomierza doszÅ‚a do 54 cm/s.PrzebiegajÄ…c szybko przez pole widzenia podziemnego oka ciemne i jasne plamy sprawiaÅ‚y wrażenie pieniÄ…cego siÄ™ roztworu.Już ponad poÅ‚owÄ™ powierzchni ekranu wypeÅ‚niÅ‚a ciemna substanÂcja.Z fioletowego odcienia przechodziÅ‚a teraz w niebieski, a nawet zielonkaÂwy.— PrzygotowaÅ‚em sondÄ™ z próbkami tej skaÅ‚y.Czy chcesz coÅ› doÅ‚Ä…czyć do przesyÅ‚ki?— Nie.Trzeba jak najÅ›pieszniej wysÅ‚ać sondÄ™, bo siÄ™ już na pewno bardzo niepokojÄ… o nas.— Wszystko gotowe.Możesz wÅ‚Ä…czyć.Suzy nacisnęła guzik.W Å›cianie zapÅ‚onęło niebieskie Å›wiateÅ‚ko.Po chwili tylko ciemna, cienka smuga na ekranie sytuacyjnym znaczyÅ‚a drogÄ™ wysianej w górÄ™ sondy.— Którego dziÅ› mamy?— 16 kwietnia.Już blisko miesiÄ…c jesteÅ›my pod ziemiÄ… — westchnęła Suzy.Wielkość i liczba jasnych kryształów kalcytu malaÅ‚a z minuty na minutÄ™.— Zdaje siÄ™, że.Tak! Koniec warstwy!W górze ekranu sytuacyjnego, odtwarzajÄ…cego pionowy przekrój oÅ›rodka, przez który przedzieraÅ‚ siÄ™ statek, wykwit! jaÅ›niejszy pas.— Przejdź na kruszenie — poleciÅ‚ Igor.Nowa warstwa zbliżaÅ‚a siÄ™ szybko.KrysztaÅ‚y kalcytu znikÅ‚y już niemal zuÂpeÅ‚nie i caÅ‚y ekran wypeÅ‚niaÅ‚a niebieskoseledynowa substancja.Znajdowali siÄ™ na gÅ‚Ä™bokoÅ›ci 6000 metrów.'Tuż przed wejÅ›ciem w nowÄ… warstwÄ™ Suzy zmniejszyÅ‚a prÄ™dkość do 5 cm/s.SkaÅ‚a miaÅ‚a kolor brudnobrÄ…zowy.W miarÄ™ jak statek pogrążaÅ‚ siÄ™ w niej, szybkość jego poczęła samorzutnie rosnÄ…c.Widocznie oÅ›rodek stawiaÅ‚ mniejÂszy opór narzÄ™dziom kruszÄ…cym.Igor przez chwilÄ™ obserwowaÅ‚ przyrzÄ…dy kontrolne, po czym rzekÅ‚ wÅ‚Ä…czajÄ…c pobieracz próbek:— WyglÄ…da na to, że warstwa ta niewiele różni siÄ™ konsystencjÄ… od smoÅ‚y w temperaturze pokojowej.— Ale to przecież nie jest smoÅ‚a? — zastanawiaÅ‚a siÄ™ Suzy.— No i temÂperatura przekracza tu 200 stopni Celsjusza.— Zaraz siÄ™ tym zajmÄ™.Geolog znów ruszyÅ‚ po drabinie w dół.Zanim jednak dotarÅ‚ do drzwi, zaÂtrzymaÅ‚ go okrzyk Suzy:— Igor! Chodź tu prÄ™dko!— Co siÄ™ staÅ‚o?.,— Patrz — fizyczka wskazaÅ‚a na tablicÄ™ kierowniczÄ…, potem na ekran syÂtuacyjny.Twarz geologa przybraÅ‚a wyraz ogromnego zdziwienia.— Jak to możliwe? Może gÅ‚Ä™bokoÅ›ciomierz uszkodzony? Nie, to nonsens! Przecież i ekran sytuacyjny potwierdza, że siÄ™ cofamy!— Tak.Cofamy siÄ™.Mimo że szybkoÅ›ciomierz wskazuje 9 cm/s.— ZwiÄ™ksz prÄ™dkość — rozkazaÅ‚ Igor.StrzaÅ‚ka szybkoÅ›ciomierza przesunęła siÄ™ do 20 cm/s.CofajÄ…ca siÄ™ wolno na ekranie sytuacyjnym czerwona kreseczka statku ruszyÅ‚a znów w górÄ™.Ale nie trwaÅ‚o to dÅ‚ugo.Uczeni odczuli wyraźnie, jak statek siÄ™ zakoÅ‚ysaÅ‚ i znów wolniutko zaczÄ…Å‚ opadać ku widocznej jeszcze w dole warstwie fioletowonie-bieskiej.— Przekaż mi na chwilÄ™ stery — zwróciÅ‚ siÄ™ Igor do Suzy i siÄ™gnÄ…Å‚ po drążki kierownicze.Geolog wyÅ‚Ä…czyÅ‚ silnik.Statek szybko przemieszczaÅ‚ siÄ™ w dół.Igor znów wÅ‚Ä…czyÅ‚ motor, powoli zwiÄ™kszajÄ…c prÄ™dkość, potem jÄ… zmniejszajÄ…c.Dżdżownica posuwaÅ‚a siÄ™ naprzód, to cofaÅ‚a, to znów wznosiÅ‚a siÄ™ w górÄ™, jakby walczÄ…c przeciw spychajÄ…cemu jÄ… prÄ…dowi jakiejÅ› podziemnej rzeki.Geolog manipulowaÅ‚ tak kilka minut dźwigniÄ… prÄ™dkoÅ›ci oraz sterami, nie zmieniajÄ…c kierunku ruchu.Tajemnicza siÅ‚a nie ustawaÅ‚a jednak w próbach wyrzucenia statku z półpÅ‚ynnej warstwy.Dżdżownica przybraÅ‚a pozycjÄ™ pionowÄ….Igor gwaÅ‚townym ruchem przesunÄ…Å‚ dźwigniÄ™ ruchu aż do koÅ„ca.Statek poderwaÅ‚ siÄ™ w gorÄ™.Szum silnika przeszedÅ‚ w ogÅ‚uszajÄ…cy ryk
[ Pobierz całość w formacie PDF ]