[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Kiedy już o tym mówimy - rzekła, nadal podziwiając Barbie Romantyczną Pannę Młodą - zaglądał tutaj doktor O'Reil-ly.Szukał cię.Miał zmartwioną minę.Co tym razem zgubiła Flip? Perednicę? Ruszyłam na dół do Biologicznego.W połowie drogi natknęłam się na Bena.Złapał mnie za ramię.- Mieliśmy być w Dyrekcji dziesięć minut temu.- Dlaczego? O co tu chodzi? - pytałam, starając się dotrzymać mu kroku.- Mamy jakieś kłopoty?Oczywiście, mieliśmy kłopoty.Gabinet Dyrekcji oglądali jedynie ci - i to mimo tego całego “wsłuchiwania się w głos załogi" - których przenoszono do Zaopatrzenia albo którym obcinano fundusze.- Mam nadzieję, że nie są to aktywiści praw zwierząt - powiedział Ben, przystając przed dyrekcyjnymi drzwiami.- Czy sądzisz, że powinienem włożyć marynarkę?- Nie - odparłam, przypomniawszy sobie jego marynarki.-To na pewno jakaś drobna sprawa.Może nie ubieraliśmy się dostatecznie niedbale.Sekretarka kazała nam natychmiast wejść.- To nie jest drobna sprawa - szepnął Ben i sięgnął do klamki.- Może nie mamy kłopotów? Może Dyrekcja chce nas pochwalić za współpracę międzydyscyplinarną?Otworzył drzwi.Dyrekcja z rękami założonymi na piersi stała za swym biurkiem.- Nie sądzę - powiedział cicho Ben i weszliśmy.Dyrekcja poprosiła, byśmy usiedli - następny zły znak.Jedna z ośmiu zasad podnoszenia efektywności LIPY głosiła: “Prowadzenie zebrań na stojąco sprzyja zwięzłości".Usiedliśmy.Dyrekcja pozostała na nogach.- W pole mej uwagi dostała się niezwykle ważna sprawa tycząca was i waszego projektu.To muszą być obrońcy praw zwierząt, pomyślałam i przygotowałam się na jego dalsze słowa.- Zaobserwowano, że pomocnicza asystentka przesyłaniawiadomości do miejsc pracy paliła w strefie zagrody dla zwierząt.Powiedziała, że miała na to pozwolenie.Czy to prawda?Palenie.Chodziło o palącą Shirl.- Kto jej udzielił takiego pozwolenia? - zapytała ostro Dyrekcja.- Ja - odpowiedzieliśmy chórem.- To był mój pomysł -oświadczyłam.- Prosiłam doktora O'Reilly'ego o zgodę.- Czy zdajecie sobie państwo sprawę, że gmach HiTeku jest strefą bez papierosa?- To odbywało się na zewnątrz - powiedziałam, a potem przypomniały mi się przepisy wprowadzone w Berkeley.- Sądziłam, że nie powinna stać na mrozie i palić pośród śnieżycy.- Ja również tak uważałem - rzekł Ben.- Nie paliła w gmachu, tylko na wybiegu.Dyrekcja zrobiła jeszcze surowszą minę.- Czy zdajecie sobie państwo sprawę z wytycznych HiTeku dotyczących eksperymentów z żywymi zwierzętami?- Tak - odparł Ben, osłupiały.- Postępowaliśmy według.- Wymagamy, żeby zwierzęta miały zdrowe środowisko -oznajmiła Dyrekcja.- Czy wiecie państwo o zagrożeniach, powodowanych przez atmosferyczne substancje rakotwórcze, czy znacie raport FDA na temat niebezpieczeństw biernego palenia? Może powodować raka lub rozedmę płuc, wysokie ciśnienie i zawał serca.Ben był coraz bardziej osłupiały.- Ona nie paliła w pobliżu nas, ale na zewnątrz.To.- Wymagamy, by żywe zwierzęta przebywały w zdrowym środowisku - zakomunikowała Dyrekcja.- Czy dym to według pana środowisko zdrowe?Zawsze należy doceniać siłę trendu awersyjnego.Ostatni taki trend w naszym kraju skończył się hurtowymi oskarżeniami o odchylenia komunistyczne, zrujnowanymi reputacjami, zniszczonymi karierami.- “.iż wszystkich domów wybiegały szczury" - powiedziałam cicho.- Co takiego? - Dyrekcja spojrzała na mnie wściekle.- Nieważne.- Czy wiecie państwo, jakie skutki u owiec wywołuje bierne palenie?Nie, pomyślałam, i ty też tego nie wiesz.Po prostu idziesz za stadem.- Wskutek rażącego lekceważenia zdrowia owiec projektu państwa nie można traktować poważnie jako kandydata do grantu.- Pani Shirl paliła tylko jednego papierosa dziennie - wyjaśnił Ben.- Zagroda, gdzie trzymamy owce, ma trzydzieści metrów na dwadzieścia pięć.Gęstość dymu z jednego papierosa jest mniejsza niż jedna cząsteczka na miliard.Daj spokój, Ben, pomyślałam.Trendy awersyjne nie mają nic wspólnego z logiką naukową, a myśmy nie tylko narazili owce na bierne palenie.Oni sądzą, że zaprzepaściliśmy szansę realizacji ich skrytego marzenia: otrzymania Grantu Nie-bnitza.Spojrzałam na Dyrekcję.HiTek naprawdę ma zamiar kogoś wyrzucić i ten ktoś to my.Myliłam się.- Doktor Foster, pani otrzymała te owce, prawda?- Tak - przyznałam.Miałam ochotę wstać, zasalutować i powiedzieć: “Tak jest, panie sierżancie!" - Od ranczera z Wyoming.- A czy zdaje on sobie sprawę, że zamierzała pani wystawić jego zwierzęta na działanie szkodliwych substancji rakotwórczych?- Nie, ale nie będzie miał nic przeciw temu - odparłam i wtedy przypomniałam sobie pudding chlebowy.Nigdy nie pytałam Billy'ego Raya o poglądy na temat palenia, ale wiedziałam, jakie ma: takie same jak wszyscy.- Jak sobie przypominam, te badania to również pani po-mysł, doktor Foster - powidziała Dyrekcja.- To był pani pomysł, by wykorzystać owce, wbrew stanowisku Dyrekcji.- Doktor Foster próbowała uratować mój projekt - wtrącił Ben, lecz Dyrekcja go nie słuchała.- Doktorze O'Reilly, ta niefortunna sytuacja to oczywiście nie pańska wina.Obawiam się, że musimy zamknąć ten projekt.Doktor Turnbull potrzebuje jednak współpracownika przy te-macie, nad którym obecnie pracuje, i poprosiła właśnie o pana.- Co to za temat? - spytał Ben.- To jeszcze nie zostało ustalone.Doktor Turnbull rozpatruje kilka możliwości.Jestem jednak pewien, że praca przy tym projekcie będzie czymś wspaniałym.Uważamy, że ma siedemdziesiąt osiem procent szans zdobycia Grantu Niebnitza.- Dyrekcja znowu zwróciła się do mnie.- Doktor Foster, jest pani odpowiedzialna za natychmiastowe zwrócenie owiec właścicielowi.Weszła sekretarka.- Przepraszam, że przerywam, panie.- W pani aktach, doktor Foster, zostanie umieszczona nagana.- Dyrekcja nie zwracała uwagi na sekretarkę - Przy następnym podziale funduszy pani temat zostanie przejrzany z najwyższą uwagą.Tymczasem.- Panie dyrektorze, musi pan stąd wyjść - ponaglała sekretarka.- Mam spotkanie - przerwała jej Dyrekcja.- Chcę szczegółowego raportu na temat pani postępów w badaniu trendów - powiedziała do mnie.- Chwileczkę - rzekł Ben.- Doktor Foster tylko.Sekretarka odezwała się znowu:- Przepraszam, panie.- O co chodzi, pani Shepard? - spytała Dyrekcja.- Owce.- Właściciel dzwonił ze skargą? - Dyrekcja rzuciła mi jadowite spojrzenie.- Nie, panie dyrektorze.Chodzi o owce.Są w holu.5.Główne korytoBóg w niebie schowany -Świat jest urządzony!Robert Browning(tłumaczył Juliusz Żuławski)Mania tańca (1374)Szał religijny w Europie Północnej.Ludzie bez opamiętania tańczyli całymi godzinami, tworzyli kręgi na ulicach i w kościołach, skakali, turlali się po ziemi, wrzeszcząc, że opętały ich demony, i błagając je, by zaprzestały dręczenia.Mania wywołana histerią bądź noszeniem spiczastego obuwia.Hipoteza, że chaos i istotne odkrycia naukowe są powiązane, została wysunięta po raz pierwszy przez Poincarego, który pamiętał, że doznał olśnienia, gdy postawił nogę na stopniu omnibusu.Jak wyjaśniał później w Societe de Psychologie, schemat jego odkrycia da się streścić jako nagłe olśnienie wynikłe z frustracji, dezorientacji i chaosu umysłowego.Inni teoretycy chaosu uważali, że doświadczenie Poincarego to skutek połączenia dwóch układów odniesienia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]