[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.podrozdział 4.1).Przymiotnik ten odnosi się do liczebnika, nie zaś doliczonego rzeczownika (czego dowodzi poprzedzenie tego ostatniegoprzymiotnikiem pełnych).Z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy liczebnik poprzedzony jestdopełniaczową formą przymiotnika, przeniesioną do pozycji inicjalnej z poziomuniższego niż QP.W takim wypadku przymiotnik generowany jest w sąsiedztwieskładniowym rzeczownika, a jego przesunięcie ma związek ze strukturąinformacyjną wyrażenia:238Liczebniki(5.42) Przesunięcie przymiotnika przyrzeczownikowego przed liczebnikDPD� FocP26przypisywanie przypadkaAP QPprzesunięcieQ� �Psto AP NPpełnych t N�i ibutelekPodsumowując powyższą dyskusję, należy podkreślić, że kwestia modyfikacjiprzymiotnikowej liczebnika nie tylko nie podważa analizy opartej na fraziefunkcyjnej QP, ale wręcz w oczywisty sposób się w nią wpisuje, jako że liczebnikuznany jest w omawianym modelu za składniowy nadrzędnik.5.2.4.Historyczny rozwój składni liczebników typu QDodatkową zaletą zaproponowanej w podrozdziale 5.2.1 analizy składniliczebników typu Q jest to, że pozwala ona w prosty sposób wytłumaczyć różnicę26Etykieta Foc(us) oznacza tu pozycję składniową związaną z uwydatnieniem informacyjnym.Nieprzesądza ona, czy uwydatnienie, o którym mowa, ma charakter tematyczny, czy też rematyczny.239Liczebnikimiędzy zachowaniem liczebników w polszczyznie współczesnej i dawnej.Jestfaktem powszechnie znanym, że kilkaset lat temu polskie liczebniki cechowałaskładnia w pełni rzeczownikowa, tzn.ich rząd dopełniaczowy był niezależny odkontekstu zdaniowego.Ilustruje to poniższa tabela (por.np.Klemensiewicz, Lehr-Spławiński i Urbańczyk (1964) oraz omówienie odpowiednich danych w pracachRutkowski (2002b) i (2007d)):(5.43) Historyczny rozwój składni liczebników typu Q w polszczyzniePrzypadek Staropolszczyzna Współczesna polszczyznaNOM pięć lat pięć latGEN pięci lat pięciu latDAT pięci lat pięciu latomACC pięć lat pięć latINSTR pięcią lat pięcioma latamiLOC pięci lat pięciu latachStaropolskie liczebniki należy uznać za rzeczowniki nie tylko ze względu nawymagania przypadkowe, ale także dlatego, że ich właściwości fleksyjne włączały jew oczywisty sposób do klasy rzeczowników żeńskich (liczebniki typu pięć odmieniałysię bowiem w zakresie przypadka i liczby tak jak rzeczowniki typu pięść).Rzeczownikowy status staropolskich liczebników widoczny jest chociażbyw uzgodnieniach z modyfikatorami przymiotnikowymi i czasownikami, co ilustrujeponiższy przykład:240Liczebniki(5.44) Ona pięć ludzi szła.(stpol.)ta pięć ludzi szła Tych pięciu ludzi szło.Przymiotniki i zaimki przymiotne poprzedzające liczebniki takie jak pięć przyjmowałyzawsze formę rodzaju żeńskiego, w funkcji podmiotu zdaniowego omawianekonstrukcje łączyły się zaś z orzeczeniem w formie trzeciej osoby rodzaju żeńskiego.Składnia liczebników typu pięć nie różniła się od składni dzisiejszych rzeczownikówodnoszących się do zbiorowości (np.grupa, większość), a zatem za ich interpretacjęstrukturalną należy uznać następujące drzewo składniowe:(5.45) Składnia liczebnikowa w staropolszczyznieDPD� NPprzypisywanie przypadkaGENN� DPpięć D� NPN�ludzi (stpol.)Powyższy wykres oznacza, że zarówno liczebnik typu pięć, jak i liczony rzeczownikbyły w staropolszczyznie ośrodkami w pełni rozwiniętych fraz przedimkowych.241LiczebnikiW pracach Rutkowski (2002b) i (2007d) argumentuję, że zmiana, która zaszław polszczyznie w ostatnich pięciu stuleciach, wpisuje się w model gramatykalizacjiskładniowej zaproponowany przez Robertsa i Roussou (1999), (2003).W ichrozumieniu gramatykalizacja to zmiana statusu składniowego, w wyniku którejelement leksykalny (np.czasownik) zostaje zreinterpretowany jako elementfunkcyjny (np.czasownik posiłkowy).Innymi słowy gramatykalizacja oznaczaprzesunięcie danego elementu z pozycji leksykalnej do funkcyjnej w strukturzezdania.Za ilustrację omawianego procesu może posłużyć diachroniczna zmianaw składni greckiej, w wyniku której czasownik o znaczeniu chcieć stał sięwykładnikiem czasu przyszłego, a zatem został przesunięty z pozycji V� do pozycjiT� (czyli do pozycji nadrzędnika frazy czasowej, por.podrozdział 1.1):(5.46) Gramatykalizacja greckiego czasownika th�lo chciećCPC� TPzakres uproszczeniastrukturalnegoT� VPprzesunięcieV� CP (diachroniczne)C� TPth�lo t VP (gr.)i i242LiczebnikiAparat składni generatywnej zakłada, że czasownik dobiera sobie jako dopełnienieinne zdanie za pośrednictwem frazy CP (ang.Complementizer Phrase), czyli frazyzbudowanej wokół elementu wprowadzającego zdanie podrzędne (którym może byćnp.spójnik taki jak polskie że).Poziom CP generowany jest z założenia ponadwłaściwą strukturą zdaniową, a więc ponad frazą TP.Dlatego też zakładamy, żew języku starogreckim czasownik th�lo chcieć (sam osadzony w otoczce funkcyjnejskładającej się z fraz CP i TP) był dopełniany pełną frazą CP zbudowaną wokółinnego czasownika.Przeniesienie czasownika th�lo do pozycji funkcyjnejpowodowało, że w dwuzdaniowej konstrukcji pozostawał już tylko jeden ( niższy )czasownik właściwy.W związku z tym możliwe stało się uproszczenie całejstruktury zredukowanie dwóch pełnych fraz CP do jednej.Zakres omawianegouproszczenia zaznaczony jest na wykresie (5.46) grubą linią przerywaną (któraotacza strukturę zbędną po gramatykalizacji), a jego efekt ilustruje poniższy wykres:(5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]