[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pielęgniarki przynosząmu wypieki, sędzia dokarmia go pizzą.Co najmniej sześciu uzbrojonych ludzistrzeże więznia w dzień i w nocy.Rzekłbym, że powodzi mu się wyjątkowo do-brze, jak na człowieka oskarżonego o morderstwo z premedytacją. Wciąż odwiedza go sędzia Huskey? Tak, Karl Huskey.Znasz go? Nie, ale dużo o nim słyszałam.Byli dobrymi przyjaciółmi.Patrick powie-dział kiedyś, że gdyby został schwytany i postawiony przed sądem, to bardzo bychciał, żeby rozprawie przewodniczył właśnie Huskey. Zamierza zrezygnować ze stanowiska  odparł Sandy, dodając w myślach,że to niezbyt fortunna sytuacja dla Lanigana. Nie będzie mógł poprowadzić sprawy Patricka, prawda? Nie.Wkrótce powinien się wycofać.Włożył do ust znacznie mniejszy kęs mięsa, zwróciwszy uwagę, że Leah na-wet nie tknęła do tej pory sztućców.Trzymała wysoko przy policzku kieliszekz winem i spoglądała w zamyśleniu na rozświetlone wszystkimi odcieniami czer-wieni niebo za oknem. Przepraszam.Zapomniałem spytać o twego ojca. Nie ma żadnych nowych wiadomości.Trzy godziny temu rozmawiałamz bratem.Porywacze wciąż nie dali znaku życia. Bardzo mi przykro, Leah.%7łałuję, że nie mogę ci w żaden sposób pomóc. Ja też nie mogę mu pomóc i to mnie przeraża.Nie mogę ani wrócić dodomu, ani też zostać tutaj. Przykro mi  powtórzył, nie znajdując innych słów pocieszenia.Zapadło milczenie.Sandy zdobył się na odwagę i nałożył sobie porcję ryżuz jarzynami. Mhm, to jest wspaniałe  mruknął. Naprawdę wyśmienite. Dzięki  odparła z lekkim uśmiechem. Czym się zajmuje twój ojciec? Wykłada na uczelni. Której? Na uniwersytecie katolickim w Rio. A gdzie mieszka?222  W Ipanema, wciąż w tym samym mieszkaniu, w którym się wychowywa-łam.Trochę się obawiał drążyć drażliwy temat, lecz uzyskawszy odpowiedzi nakilka prostych pytań, zyskał nadzieję, że łatwiej jej będzie mówić o ojcu.Zacząłobmyślać kolejne pytania, wolał jednak na razie na poruszać tematu porwania.Leah nawet nie tknęła jedzenia.Kiedy skończył się posilać, zapytała: Masz ochotę na kawę? Zdaje się, że będzie nam niezbędna, prawda? Raczej tak.Razem zebrali plastikową turystyczną zastawę i włożyli ją do zlewu.ZanimLeah przygotowała kawę, zdążył obejrzeć resztę domu.W końcu spotkali się zno-wu w jadalni i tym razem luzna rozmowa wygasła po paru zdaniach.Przez chwilęw milczeniu spoglądali na siebie ponad szklanym blatem stolika. Ile wiesz na temat sprawy Aricii?  zapytała Pires. Tyle, ile wyczytałem w gazetach.To właśnie jemu Patrick zwędził owedziewięćdziesiąt milionów dolarów.Aricia był dyrektorem wydziału w spółcePlatt & Rockland i oskarżył macierzystą firmę wobec władz federalnych o oszu-stwa finansowe, powołując się na przepisy ustawy antymalwersacyjnej.Kontrolarzeczywiście wykazała zawyżenie kosztów produkcji o sześćset milionów.Za-tem zgodnie z ustawą Aricia wystąpił o nagrodę w wysokości piętnastu procentujawnionej kwoty oszustwa i ta została mu przyznana.Bogan oraz jego wspólnicyz kancelarii, w której pracował również Patrick, reprezentowali wówczas Aricię.To wszystko. Całkiem niezle.Na to, co ci teraz powiem, znajdziesz dowody w zgroma-dzonych tu dokumentach bądz na kasetach magnetofonowych.Będziemy musielisię przez nie dokładnie przekopać, żebyś naprawdę dobrze poznał ten materiał. Chyba wiesz, że tego typu zabawa nie jest mi obca  rzekł, uśmiechającsię szeroko, ale Pires zachowała powagę. Otóż podstawą wystąpienia Aricii stały się spreparowane rachunki.Urwała na krótko, pragnąc zapewne, aby to twierdzenie dobrze mu zapadło w pa-mięć.Mówiła powoli, nie było się dokąd śpieszyć. Benny Aricia wykombi-nował bardzo sprytną metodę na oszukanie zarówno swoich zwierzchników, jaki rządu.Ochoczo pomagało mu w tym kilku biegłych adwokatów z dawnej firmyPatricka oraz wpływowych polityków z Waszyngtonu. Zapewne senator Nye, bliski kuzyn Bogana. Tak, przede wszystkim on.Domyślasz się jednak, że Nye ma wielu po-pleczników w Kongresie. Obiło mi się o uszy.223  Zatem Aricia ułożył wstępny plan, po czym przedstawił go Boganowi.Pa-trick był wówczas najmłodszym ze wspólników i nie został wciągnięty w tę aferę,lecz pozostali ochoczo przystąpili do działania.Zmieniła się atmosfera w kance-larii i na tej podstawie Patrick nabrał podejrzeń, że coś się święci.Zaczął grze-bać w śmieciach i podsłuchiwać rozmowy, aż w końcu odkrył istnienie ważnegoklienta o nazwisku Aricia i poznał przyczynę owej konspiracji.Uzbroił się w cier-pliwość.Udawał, że o niczym nie wie, tymczasem po kryjomu gromadził dowodyprzestępstwa.Większość z nich masz teraz przed sobą.Wskazała kartonowe pudło. Wróćmy do samego początku.Skąd się wzięły te spreparowane rachunki? Aricia kierował stocznią New Coastal Shipyards w Pascagoula.To jedenz większych działów Platt & Rockland Industries. Tak, wiem.Stocznia realizuje zamówienia dla wojska i ma dość bogatąhistorię malwersacji finansowych. Zgadza się.Aricia po prostu wykorzystał tę sytuację na swoją korzyść.Kie-dy objął stanowisko dyrektora, w New Coastal budowano atomowe okręty pod-wodne klasy  Expedition , a już wtedy koszty budowy przekraczały planowanewydatki.Postanowił więc jeszcze bardziej pogorszyć tę sytuację.W stoczni za-częły powstawać fikcyjne etaty, zleceniodawca płacił za wyssane z palca zadania,wykonywane przez nie istniejących pracowników.Doszły do tego horrendalniezawyżone rachunki.Na przykład kupowano zwykłe żarówki po szesnaście dola-rów za sztukę czy też szklanki po trzydzieści dolarów.I tak dalej, i tak dalej.Listaoszustw jest bardzo długa. I wszystko znajdę w tym pudle? Tylko najważniejsze rzeczy.Są tam kopie faktur za systemy radarowe,urządzenia naprowadzające, uzbrojenie, pociski, dziesiątki elementów, którychnazwy nic mi nie mówią.Wobec nich żarówki tracą jakiekolwiek znaczenie.Ari-cia od dawna pracował w zarządzie spółki i doskonale wiedział, jak to robić, żebyuniknąć zdemaskowania.Wyprodukował setki fałszywych dokumentów, ale tylkona nielicznych widnieje jego podpis [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • personata.xlx.pl